3dfx.pl :: 3dfx :: hardware :: Voodoo 3 PCI uszkodzone

Tresci wiadomosci nie byly edytowane. Strona zostala wygenerowana maszynowo.

#0 - RaNGuN - 2017-02-06 11:30

Ostatnio stałem się szczęśliwym posiadaczen allegrowo nietestowanego Voodoo 3 PCI, nie chcę karty od razu spisywać na straty, wydaje mi się, że można by spróbować wymienić pamięć.

Objawy:
-sieje śmieciami nawet w DOS
-w 640x480 sieje śmieciami ale system działa
-w 800x600 i więcej sieje śmieciami i dość szybko zawiesza system.

Czy ktoś z Was robił podobną naprawę? Ja miałem podobny objaw na Matroxie Millenium (a dokładnie na rozszerzeniu pamięci) i wymina kostem pomogła. Jak sądzicie - warto się w to bawić?

Jakby co szukam karty dawcy, albo samych pamięci;-)

#1 - Rav85 - 2017-02-06 13:21

wrzuć do piekarnika ok 180 stopni na ok 7 min miej więcej na środkowa półkę

#2 - RaNGuN - 2017-02-06 13:43

Domyślam się, że chodzi o poprawienie lutów. Jeśli tak to zastosowałem nieco bardziej profesionalne podejście;-) Sprawdziłem i poprawiłem luty na pamięciach stacją lutowniczą - "nóżka po nóżce", a chipset "przedmuchałem" od spodu hot-air'em żeby poprawić te nieszczęsne luty BGA, nie wykluczone, że już bezołowiowe;-)

#3 - Jenot - 2017-02-06 17:29

O ile pamiętam takie sianie śmieciami to objaw uwalonej pamięci. Odpal jakąś apkę glide (dosową) i zobacz co widać, jak śmieci na teksturach to RAM, jak rozjechana geometria (posiekane linie i płaszczyzny) to core.

#4 - Callahan - 2017-02-06 17:57

A jaką temperaturę ma czip? No i sprawdź w innej płycie. Mi w jednej V3 pci zachowywało się tak samo, myslałem trup, ale w innej śmiga lux.

#5 - RaNGuN - 2017-02-07 10:09

Próbowałem wczoraj odpalić Screamer Rally na Voodoo pod DOS, ale nie bardzo mi się udało, dziś będę dalej próbował.

Zrobiłem test blokując po kolei sygnał! CS na każdej z pamięci i wniosek jest taki, że na 100% nic nie mogę powiedziećWink Wygląda na to, że szyna do pamięci jest 128bitowa (Varus by pewnie powiedział, że to oczywiste;-)) , po wyłączeniu każdej z kostek pojawiają się czarne kolumny o szerokości kilku pikseli - pewnie same zera albo jedynki. Po odłączeniu jednej z kostek artefakty praktycznie zniknęły (zostało 5% śmieci), ale niestety wciąż są, boję się, że to może oznaczać awarię core...

@Callahan - czip ma temperaturę normalną, nie grzeje się jakoś przesadnie, wszystkie kostki pamięci grzeją się równomiernie i też nie jakoś mocno. Laminat pod czipem trochę przebarwiony, ale o wiele bardziej przebarwiony pod stabilizatorem i przetwornicą, widziałem gorsze rzeczy;-). Próbowałem na innej płycie ale było jeszcze gorzej - więcej artefaktów;-)

Myślę, że trzeba spróbować zrobić przelut pamięci z karty od MarianX i zobaczymy co z tego wyjdzie;-)

#6 - Neo - 2017-02-07 10:45

Zapewne to pamięci, ale warto sprawdzić też sekcję zasilania. Wszystkie kondensatory na miejscu? Używałem kiedyś dłuższy czas gf 4 mx 440se ze śmietnika - miał wylane kondensatory (zwykłe elektrolity) i nawet w 2D były zielone krzaczki na ekranie. Po wymianie kondensatorów obraz wrócił do normy.

#7 - RaNGuN - 2017-02-07 11:12

Kondziory ok, ciekawe kiedy w "naszym środowisku" pojawi się temat recapu tak jak wśród Amigowców;-)

Sekcję zasilania właśnie muszę sprawdzić, może przetwornica albo stabilizator już nie dają rady;-)