3dfx.pl :: 3dfx :: offtopic :: Zbieractwo, kolekcjonerstwo i opinie innych

Tresci wiadomosci nie byly edytowane. Strona zostala wygenerowana maszynowo.

#0 - yakusa - 2012-08-20 22:00

Powiedzcie co na takie zbieractwo Wasi znajomi (nie komputerowi), dzieci, żony, dziewczyny???

#1 - VooDooMan - 2012-08-20 22:08

Dziewczyna: "po co Ci znowu ta karta??? ", "nie szkoda Ci kasy??? ", "przecież to stary złom jest..." Znajomi: "fajne... ale co to jest? ", "ooo ile tego masz, do czego to służy? ", "Ty to nie masz na co kasy wydawać" itd Wink

#2 - VooDooMan - 2012-08-20 22:10

Dzieci jeszcze nie mam, ale jak już będą to mam nadziej że ich swoimi dziwactwami zaraże i za dwadzieścia pare lat będą ze mną dzielić moje pasje Smiley a wtedy to już ten sprzęt będzie naprawde stary ;P

#3 - Varus - 2012-08-21 01:53

Witam,
u mnie podobnie jak u reszty:

żona: "dużo jeszcze tego będzie? ", "po co Ci ten złom? ", "miejsca w szafie nie ma", "nie szkoda Ci pieniędzy? ";

znajomi: "pierwsze widzę żeby ktoś kolekcjonował karty", "rzadkie masz hobby", "podziwiam Cię", "i co Ty z tym zrobisz? "

itp, itd

Pozdrawiam

#4 - PentiumPro - 2012-08-21 19:30

Rodzice: na co mi ten złom? tylko pokoj zasyfisz, jak dziecko
koledzy (nie komputerowi za bardzo): smiech

#5 - yakusa - 2012-08-21 20:58

Ja we czwartek zbieram się z majdanem na strych bo w weekend zrobiłem porządek Wink
Ława. Śliczny Phillips 105MB pamiętający jeszcze Crysisa...
Kawa i jadę z koksem testować najnowsze zdobycze wyrwane kolegom w ostrych licytacjach CheesyCheesyCheesy

#6 - konku - 2012-08-22 13:15

U mnie nie było żadnych szczególnych komentarzy. Żonka tylko czasem z dezaprobatą patrzyła na nocne siedzenie i montowanie kolejnego "pająka" do zabaw z Quake 1/2 do rana (podobało jej się za to ciecie okien w obudowach i ich modyfikacje - mam do dziś odlana głowę T-800 z jednego projektu). Potem do mnie dołączył synek (teraz ma 6 lat) i zasiane mu zostało zamiłowanie do grzebania w kabelkach. Ma swoje części w pokoju i się nimi bawi udając składanie kolejnych komputerów. Kiedy dołączyła do nas druga pociecha stwierdziłem, ze już mnie trochę mniej kręci zbieractwo, coraz trudniej mi znaleźć miejsce i odpowiedni moment na zabawę sprzętem i wycofałem się z tego poświęcając czas na inne sprawy. Od czasu do czasu jeszcze coś tam sobie w naprawdę wolnej chwili w retrosprzęcie pobuszuję, ale raczej rzadko. W drodze trzeci bobas. Jest zabawa. Wink

#7 - Wojak - 2012-12-03 21:14

Ja jestem sam wiec nikt mi nie zawraca glowy glupim pytaniami o potrzebe zbierania " tych kart " ale jakos sam sie tez tym nie chwale szczeze to troche by mi bylo nawet glupio bo to takie wlasnie nie typowe... ale co ja poradze na to ze zawsze wolalem hardware od software Smiley i grzebac w kompie po nocach a jak zobaczylem voodoo2 i rozmieszczone na niej elementy to sie zakochalem Smiley nie zapominajac wszystkich aspektów wizualnych na monitorze ekran powitalny 3dfxa pieknie rozmazane textury jasnieszy obraz... nie wszyscy zdawali sobie sprawe jaki to przełom... który od lat jest tylko udoskonalany a nic juz tak przekraczajacego granice grafiki 3D jak 3dfx chyba nie powstanie... zostaniemy przy kolejnych DDR3, 4, 5, 6, Dx 11, 12, 13 i zwiekszonym taktowaniu rdzeni i pamieci czyli nic nowego

#8 - Campaniero - 2013-05-06 14:19

Ja mam cały pokój przeznaczony na takie graty więc nikomu z domowników nie wchodzę w drogę. Tylko co jakiś czas żonka każe mi wyp... z konsolami ktore się nagromadzą pod telewizorem jak chcę zagrać na większych calach "ciagle się potykam o kable..." Wink Starzy znajomi przeważnie wpadają w nastroje do wspomnień bo przecież kiedyś głównie z nimi grałem na tego typu konsolach/komputerach. Na software nie zawsze mam czas, ale w hardware lubię grzebać, duża satysfakcja jak przywróci się jakiegoś zabytka do życia. Czasami myślę sobie że to też jakaś misja by pokazać kiedyś potomnym ten sprzęt, bardzo dużo ciekawych okazów poszło do recyklingu i cały czas mielą je na złoto, miedź. A nowa elektronika to psujace sie jednorazówki, chyba nigdy nie będzie "kultowa".