#0 - Campaniero - 2013-11-15 11:02
Każdy pewnie w życiu coś zepsuł, przez niewiedzę, głupotę z ciekawości. Może sie pochwalicie jak w najgłupszy sposób obchodziliście sie ze sprzętem lub go uszkodziliście?
To może ja zacznę spowiedź
W moim pierwszym kompie zaczął padać dysk, możliwe że bad sektory lub poprostu mulił, objawiało się to tym że przycinało MP3...pomagało napieprzanie PC z buta...za którymś razem dysk kopa nie przeżył. Miałem kiedyś kompa na celeronie 900, czytałem w necie że na znaczną poprawę odprowadzania ciepla pomaga przetarcie papierem ściernym no więc wypolerowalem papierem ściernym radiator... no i rdzeń efektem czego prawie uwaliłem CPU, zaniosłem procesor do bardziej doświadczonego kolegi i się zapytałem dlaczego mi schodzi ta niebieska faba z rdzenia czy tak ma być? kolega mnie zrugal i wyśmiał
. Dostalem kiedyś zasilacz AT bawiłem się z tyłu przełącznikiem 110/220.. zapomniałem przestawić w odpowiednią pozycję i podłączyłem do prądu..efekt fajerwerki 
PS.
Muszę też napisać o wyczynie mojego Taty chociaż to mniej związane z hardware. Otóż w 1999r nabyłem modem do łączenia dial-up z tepsą koszt takiego internetu około 5zł na godzinę w dzień i 3 zł w nocy (zmiana taryfy). Pilnowałem sie jak mogłem ale rachunki wychodziły średnio 200zł na miesiąc... więc jak przychodzil rachunek zawsze miałem "gorąco". Któregoś dnia zanioslem PC-ta do Ojca bo chciał się nieco zapoznać z tą techniką, co do niego wszedłem był zalogowany do sieci..przeglądał www..mówiłem że jest 5 zł na godzinę "oj tam oj tam dopiero 5 minut siedzę" kompa miał kilka dni..nie wiem czyw ogóle spał przez ten czas hehe...przyszedł rachunek 500zł
To może ja zacznę spowiedź

W moim pierwszym kompie zaczął padać dysk, możliwe że bad sektory lub poprostu mulił, objawiało się to tym że przycinało MP3...pomagało napieprzanie PC z buta...za którymś razem dysk kopa nie przeżył. Miałem kiedyś kompa na celeronie 900, czytałem w necie że na znaczną poprawę odprowadzania ciepla pomaga przetarcie papierem ściernym no więc wypolerowalem papierem ściernym radiator... no i rdzeń efektem czego prawie uwaliłem CPU, zaniosłem procesor do bardziej doświadczonego kolegi i się zapytałem dlaczego mi schodzi ta niebieska faba z rdzenia czy tak ma być? kolega mnie zrugal i wyśmiał


PS.
Muszę też napisać o wyczynie mojego Taty chociaż to mniej związane z hardware. Otóż w 1999r nabyłem modem do łączenia dial-up z tepsą koszt takiego internetu około 5zł na godzinę w dzień i 3 zł w nocy (zmiana taryfy). Pilnowałem sie jak mogłem ale rachunki wychodziły średnio 200zł na miesiąc... więc jak przychodzil rachunek zawsze miałem "gorąco". Któregoś dnia zanioslem PC-ta do Ojca bo chciał się nieco zapoznać z tą techniką, co do niego wszedłem był zalogowany do sieci..przeglądał www..mówiłem że jest 5 zł na godzinę "oj tam oj tam dopiero 5 minut siedzę" kompa miał kilka dni..nie wiem czyw ogóle spał przez ten czas hehe...przyszedł rachunek 500zł
