#0 - Lou Fontaine - 2020-04-15 11:43
Zastanawiam się ostatnio nad kupnem nowej drukarki, ale laserowej. Chodzi o to, żeby nie trzeba było co chwila kupować tuszu i płacić za niego kwoty stanowiącej równowartość nowego urządzenia (tak było u mnie ostatnio

). Nie potrzebuję żadnego wypasionego, drogiego modelu, to i tak ma być tylko do drukowania tekstów czy rzeczy typu etykietki na przesyłki do paczkomatu.
Jak to w praktyce wygląda z eksploatacją?
W jaką markę najlepiej zainwestować?
#1 - Callahan - 2020-04-15 11:46
Z cyklu odpowiedz poza tematem:
Lexmark T420 albo pochodna

Sama drukarka z 50zl a toner na 10 tys stron ze 170zl. U mnie taki zamiennik zrobił 20k stron...
A nowe? Nie mam pojęcia, kolor czy cz-b?
#2 - rafal893dfx - 2020-04-16 05:21
to jest cudo ktoś wyrzucił a ona działa
<brak linka>
koszt eksploatacji 10zł
#3 - Varus - 2020-04-17 10:49
Przecież teraz są drukarki kolorowe z ciągłym zasilaniem tuszem (Epson) tusz wystarcza na baaaardzo długo, a uzupełnienie (czytaj butelka z tuszem) kosztuje grosze, a ilość tuszu w butelce kilkakrotnie większa niż pojemność cardeidge z tuszem. Używam od dłuższego czasu i zapomniałem co to jest wymiana drogich cardridge.
Dla przykładu butelka z tuszem czarnym to koszt oryginału ok 50zł, zamiennik jest połowę tańszy. W butelce jest 123ml tuszu, w poprzedniej drukarce, cardridge miał pojemność 11ml i kosztował ok 80zł...
Laser nigdy mnie nie ciągnął. Lubię sobie zdjęcia drukować.
#4 - pawelemtica - 2020-04-17 11:19
Ja mam lexmark e360d, wydrukowane kilkanascie ryz minimum. Kupilem proszek na alle za 20-30zl który dwa razy dosypywalem do kasety tonera. Po dosypaniu znika komunikat, że toner się kończy, nie wiem jak to jest rozwiazane bo chip w tonerze powinien po pewnym przebiegu wymusić wymianę tonera, a nie dosypywanie.
#5 - konku - 2020-04-17 11:27
Ja mam laserówkę (Brother) dla szybkości druku dokumentów, ale chyba uzupełnię sobie zestaw o atramentową z ciągłym zasilaniem polegając na waszych informacjach. Pytanie: Brother czy Epson?
Mam złe doświadczenia z atramentowym Canonem. Potrafią "wykorkować" bez powodu. Miałem już dwa takie przypadki Pixmy.
#6 - Varus - 2020-04-17 11:39
Epsona głowice piezoelektryczne są nie do zajechania, ale nie lubią długich postojów, np miesiąc czy dwa bez włączania drukarki. Głowice zasychają i upierdliwe jest czyszczenie.
Paradoksalnie im więcej i częściej drukujesz tym lepiej. Z głowicami Brothera nie miałem niestety styczności.