3dfx.pl :: retro computers :: hardware pc :: Ultrasound MAX, SB32 - 16bit input - jak?

Sprzęt: Pentium 166MMX, płyta główna PCChips, Voodoo3 2000 PCI, Gravis Ultrasound MAX max RAM, SB32 max RAM.
Oprogramowanie: DOS 6.22, najnowsze sterowniki do SB i GUSa, skonfigurowane tak, że nic się nie żre.
A teraz o co mi chodzi - żeby nie przełączać wzmacniacza z SB na GUSa wymyśliłem sobie, że dźwięk z SB32 wrzucę na line-in GUSa, ustawię w mikserze gravisa jakiśtam poziom na line-in, żeby poziom dźwięku był zbliżony i wszystko będzie grać. Niestety gravis wejście line-in ma ośmiobitową rozdzielczość i jakość delikatnie mówiąc jest nieciekawa, a dokładniej - brzmi to jak stary szumblaster 2.0 albo nawet AY w spectrumie
Jako, że mój gravis to MAX więc ma codec Crystal, który powinien nagrywać z szesnastobitową rozdzielczością. Tylko jak to zrobić? Czy muszę jakieś specjalne ustawienia w mikserze zmienić, czy muszę coś przestawiać na karcie, czy muszę mieć Windowsa żeby to zadziałało? Google niestety nie jest zbyt pomocne - mówi tylko tyle, że MAX ma kodek obsługujący 16bit recording a do zwykłego GUSa trzeba przystawkę. Może ktoś teraz lub 20 lat temu z tym walczył i coś pamięta.

Szykujesz jakiś setup na Platform Wars? Czy to zupełnie nie związane z tematem?

Szczerze mówiąc od lat planuję złożyć takiego PC z takimi muzykami dla siebie, ale jakoś nic z tego nie wychodzi;-) Jak się doktoryzowałem z tematu to z tego co pamiętam pisali, żeby podłączyć GUS`a na line in SB`ka, przy czym jako optymalna karta był wymieniony AWE32 CT3900, jak będę miał chwilę w weekend mogę spróbować coś takiego złożyć, sprawdzić czy to tylko teoria;-) Z tego co pamiętam ludzie pisali, że to działa dobrze.

RaNGuN wrote on 28. Jan 2016 at 23:02:
Szykujesz jakiś setup na Platform Wars? Czy to zupełnie nie związane z tematem?

Jaki ten świat mały Oczywiście związane. Tego kompa mam już jakiś czas i z demami problemu nie ma - 90% i tak korzysta z GUSa a reszta jest niewarta uwagi. Gorzej z grami - niewiele korzysta z dobrodziejstw Gravisa, chociaż i tak udało mi się pewien kompromis osiągnąć - większość odtwarza SFX przez SB a muzykę przez emulację General Midi albo Rolanda MT-32 przez GUSa (uruchomiony MegaEM). Muszę jakoś pokazać, że przynajmniej dźwiękowo gry pod DOSem były lepsze od tych na Amigę bo graficznie to straszna bieda.

Quote:
Szczerze mówiąc od lat planuję złożyć takiego PC z takimi muzykami dla siebie, ale jakoś nic z tego nie wychodzi;-) Jak się doktoryzowałem z tematu to z tego co pamiętam pisali, żeby podłączyć GUS`a na line in SB`ka, przy czym jako optymalna karta był wymieniony AWE32 CT3900, jak będę miał chwilę w weekend mogę spróbować coś takiego złożyć, sprawdzić czy to tylko teoria;-) Z tego co pamiętam ludzie pisali, że to działa dobrze.

Sprawdzę - takie rozwiązanie powinno mnie zadowolić. CT3900 różni się od CT3600 chyba tylko gniazdem WaveBlastera, którego i tak nie zamierzałem dokładać.

No i jak? Udało Ci się to odpalić?

No tak, w tamtych czasach jedynie dźwiękowo PC`ty mogły się bronić, tyle, że większość z nich miało cudowny dźwięk z PC Speaker`a, a w porywach jakąś kartę z syntezą FM, jak kogoś było stać na Gravisa albo SB z WaveTable to był niezły bonzo;-) Choć tak kolo 1994/1995 to było już "pozamiatane", a Voodoo 1 to już był gwóźdź do trumny konkurencji dla PC - przynajmniej ja tak to pamiętam;-) Tomb Raider, Quake II z super efektami, rozmyciami i płynniutko w 640x480 - to robiło wrażenie;-)

Pomysł z muzyką przez MegaEM ciekawy - będę to musiał kiedyś sprawdzić.

Będzie się działo na Platform Wars:-)

Co do różnic między CT36000 a CT3900 to pewnie sam Creative nie ogarniał różnic między tymi wersjami, ale poza złączem WaveTable CT3600 nie miało ASP/CSP (co pewnie było mało istotną wadą), ale nie miało też korektora - co już może trochę bardziej uciążliwe, miało chyba gorsze jakościowo przetworniki i mikser - no i to jest poważny argument za CT3900. W dodatku CT3900 jest w pełni zworkowy - można go łatwiej ustawić pod duet z GUS (generalnie pewniejsze i wygodniejsze jest ustawienie zworek raz - i spokój;-)) , no i nie trzeba ładować sterownika SB do P&P - ogólnie trochę zalet jest;-)