3dfx.pl :: retro computers :: hardware pc :: Zdechły dysk w 386 i co dalej

Tresci wiadomosci nie byly edytowane. Strona zostala wygenerowana maszynowo.

#0 - Lou Fontaine - 2019-12-29 14:43

Jak może pamiętacie, miałam problem z instalacją Windowsa 3.11, a nawet samą aktualizacją DOS. Komputer działał coraz gorzej, aż w końcu zaczął wywalać "HDD controller failure" i pytać o dyskietkę startową, której jednak w żaden sposób nie chciał przeczytać.
Pod koniec stało się coś dziwnego - podczas uruchamiania, w momencie kiedy komputer wyrzucał ten błąd dysku, wszystkie podzespoły... po prostu przestały pracować i sprzęt ucichł (ale obraz wciąż był na monitorze). HanJammer powiedział mi, że mógł to spowodować fakt, iż w pewnym momencie był za duży pobór mocy, właśnie przez ten zdechły dysk, i sprzęt się wyłączył. Od tego momentu nie włączałam już komputera. Nie chcę mu zrobić większej krzywdy, heh.
Dysk (Seagate ST157A) nie chrupie, dioda nie świeci, nie ma żadnych oznak życia.

HanJammer zaproponował mi podpięcie tego dysku do nieco młodszego komputera - tego, na którym mam Windowsa 98 i sprawdzenie, co się będzie działo. Wykopałam więc dysk z czeluści obudowy 386, odpięłam dyski z młodszego kompa, podpięłam ten z 386 i niestety... BIOS w ogóle go nie zobaczył, a po ręcznej konfiguracji wyrzuciło "Primary master disk fail".
Zgaduję, że dysk zdechł definitywnie. Nie bardzo mam możliwości i umiejętności, żeby bawić się w ręczne grzebanie w mechanizmie (chociaż w sumie już bardziej mu nie zaszkodzę Cheesy)... no i zostałam bez dysku.

Mam dwie alternatywy.
Albo kupić po prostu inny dysk albo pobawić się w adapter kart CF. Byłoby to dla mnie o tyle wygodne, że bez większych przeszkód mogłabym sobie przerzucać dane ze współczesnego komputera na 386.

<brak linka> a do tego karta sieciowa z ROMem XT-IDE

Będzie z tym pewnie sporo zabawy, ale myślę, że to chyba dobre rozwiązanie...

#1 - leosh - 2019-12-29 14:56

Mam taki w swoim 386 i działa prawidłowo. Dwie karty CF sprawdziłem o pojemnościach 256 i 512MB i obie działają jak należy.

#2 - KGB - 2019-12-29 17:18

adapter IDE->CF to tylko odpowiednio wyprowadzone piny - jezeli nie zadziala, to pytanie czy plyta toleruje karty CF,
teoretycznie kazda karta CF powinna dzialac jako IDE, ale mam takiego Kingstona 16gb, ktora nie bardzo wspolpracuje z kontrolerem i OSa na niej nie postawie,
inna sprawa, ze czesto karta nie dziala w czytniku, wiec po prostu ktores piny moga nie kontaktowac,
generalnie powinienem ja oddac na gwarancje, ale wieczysta jest u Kingstona, wiec moze z tym byc troche zawracania dudy Huh

mam jeszcze takie cudo na karty SD <brak linka>
dziala z socket7, na filmikach dziala z 486, tego typu adaptery dzialaja rowniez z amigami, wiec z 386 tez powinno dzialac - chociaz warto poszukac filmikow potwierdzajacych te teze,
oczywiscie potrzebna jest jeszcze przejsciowka IDE44->IDE40, albo tasma laczaca te dwa standardy,
chyba o tasme trudniej niz o adapter (mimo, ze tasme od biedy moznaby wykonac samemu)

#3 - HanJammer - 2019-12-29 20:04

@KGB - różnie z tym bywa. Czasami działa od strzała, czasami trzeba karcie flipnąć bit 'removable device'. Czasem fdisk /mbr itd pomaga, czasem nie. Karta zwykle działa poprawnie, ale nie da się z niej zbootować systemu. Opisywałem to już w wątku (chyba Batyry) gdzie walczył z kartami CF.
Natomiast XT-IDE leczy wszystkie bolączki z tym związane.

Ponadto AmiBIOS w 386 wspiera dyski do 540MB max z większymi są problemy - trzeba używać softu do DDO (Dynamic Drive Overlay) lub właśnie XT-IDE...

#4 - KGB - 2019-12-30 00:28

no tak, wyglada na to, ze XT-IDE to niezbednik dla milosnikow kompow bez kontrolera dyskow na plycie,
tylko jak go zdobyc, bo wlasnoreczne lutowanie to juz proscizna Tongue

#5 - HanJammer - 2019-12-30 09:49

KGB wrote on 30. Dec 2019 at 00:28:
no tak, wyglada na to, ze XT-IDE to niezbednik dla milosnikow kompow bez kontrolera dyskow na plycie,
tylko jak go zdobyc, bo wlasnoreczne lutowanie to juz proscizna Tongue


Tzn 2 sprawy - tutaj mowa o XT-IDE Universal BIOS, nie o XT-IDE jako 8-bitowym kontrolerze dla XT. Ja ten BIOS wtykam w miejsce Boot ROMa na dowolnej sieciówce na ISA. Potem to już kwestia jedynie włączenia EPROMu i ustawienia odpowiedniego adresu w konfiguracji karty. Ten pierwszy jest przydatny dla większości maszyn do 486DX2 z VLB włącznie (z kontrolerem na płycie, bez kontrolera - obojętne - bardziej chodzi o brak obsługi LBA i większych dysków). Ten drugi w zasadzie jedynie dla XT.

#6 - Lou Fontaine - 2020-01-01 20:59

W drodze są śledź, karta pamięci 512 mb i karta sieciowa od HanJammera.

Potrzebuję teraz kogoś, kto mi powie co powinnam zrobić, kiedy już to pospinam do kupy. Grin Kilka głupich pytań. Czy mam zacząć od aktualizacji DOSa? Jak zrobić to poprzez tę kartę pamięci? W ogóle czy komputer mi ją zobaczy ot tak, bez kombinowania?

Bo o ile zabawy z komputerem mającym zwykły dysk twardy są dla mnie bardziej jasne, tak tutaj niespecjalnie ogarniam. Cheesy

#7 - HanJammer - 2020-01-01 23:28

O geeee... Pytasz o to samo co już Ci przecież opisałem wcześniej na Messangerze (i co jest też opisane na forum w innych wątkach) ;]
Wsadzasz dyskietkę, bootujesz system, uruchomi się instalator i w zasadzie klikasz dalej (kartę trzeba będzie prawdopodobnie sformatować, ale to już Ci instalator napisze co i jak).
O kartę też pytałaś i też przecież odpisałem - wsadzasz sieciówkę z XT-IDE, adapter z kartą CF podłączasz do kontrolera. Karta CF nie różni się od dysku.
W Setupie ustawiasz oba dyski na none i tyle. XT-IDE sobie sam wykryje co ma wykryć:Smiley

#8 - HanJammer - 2020-01-02 01:33

I jeszcze jedno - żadnej aktualizacji DOSa już robić nie będziesz - instalujesz na czysto. Dysk (tj. karta) będzie pusta - być może nawet bez utworzonej partycji. Ale to instalator Ci już da znać. No i instaluj DOSa 6.22.

#9 - Lou Fontaine - 2020-01-02 10:39

Przepraszam, ale jestem cokolwiek niekumata w kwestiach tak starego sprzętu, dlatego muszę mieć mieć wszystko łopatologicznie i się dopytać choćby pisiont razy, jak ostatni gupielok. Wink Dziękuję za cierpliwość. Smiley

#10 - HanJammer - 2020-01-02 11:26

Lou Fontaine wrote on 02. Jan 2020 at 10:39:
Przepraszam, ale jestem cokolwiek niekumata w kwestiach tak starego sprzętu, dlatego muszę mieć mieć wszystko łopatologicznie i się dopytać choćby pisiont razy, jak ostatni gupielok. Wink Dziękuję za cierpliwość. Smiley

Spoko, jak dostaniesz wszystko to się ogarnie na żywo bo mogą być nieprzewidziane problemy i tak, choć jeśli ten XT-IDE zaskoczy (powinien) to problemów nie powinno być już dalej.

#11 - Lou Fontaine - 2020-01-04 13:46

Poskładałam dziś 386 do kupy, wpięłam śledzia, wpięłam kartę sieciową i... no właśnie, nic. Diody z przodu się zapalają, śledź również działa bo po włożeniu karty cf świeci jego dioda, cd-rom chrupie przez dwie sekundy i poza tym kompletnie nic się nie dzieje. Nie pipczy i, co gorsza, nie taktuje. Na monitorze nie ma w ogóle obrazu.

Zasilacz również zwolnił obroty, ale to podobno normalne, bo już nie ma dysku, który by go obciążał. Ale na szczęście nie rzęzi, nie wydaje żadnych niepokojących dźwięków itp.

Nie mam bladego pojęcia co się stało, czy to jakaś poważna sprawa, czy może po prostu jakaś pierdoła, której ze względu na swoje braki w wiedzy nie jestem w stanie wyłapać... Bardzo możliwe, że coś źle podłączyłam, ale już kompletnie nie mam pomysłu co z tym zrobić.

#12 - forteller - 2020-01-04 14:04

Pierwszą rzeczą, którą zawsze robię - niezależnie od wieku sprzętu - jest sprawdzenie czy po wyciągnięciu RAMu nie zaczyna piszczeć.

#13 - Lou Fontaine - 2020-01-04 14:30

forteller wrote on 04. Jan 2020 at 14:04:
Pierwszą rzeczą, którą zawsze robię - niezależnie od wieku sprzętu - jest sprawdzenie czy po wyciągnięciu RAMu nie zaczyna piszczeć.

Co do RAMu, wygląda to tak jak na zdjęciu, przy czym tam są wpięte trzy rodzaje kości (dodam, że akurat przy ramie nic nie było majstrowane). Wypięłam pierwszą od dołu i nic to nie zmieniło, komputer zareagował tak samo jak mając cały komplet kości. Żadnych dźwięków, nic. Bez zmian.

#14 - forteller - 2020-01-04 14:41

RAM jest jedną z pierwszych rzeczy, które są sprawdzane podczas startu komputera, więc jeśli nie piszczy bez RAMu to znaczy, że problem jest kategorii poważnych. Dlatego zasugerowałem, abyś sprawdziła bez pamięci wcale.

Ogólnie, procedura jest taka, że wyciąga się z obudowy komputera płytę główną i zasilacz i odpala "na stole" mając osadzony tylko procesor, który jest niezbędny by komputer podjął próbę startu oraz głośniczek by móc diagnozować komputer na podstawie pisków. Jeśli na tym etapie słyszymy pisk, wkładamy dwie kości RAM (niestety z 386 miałem do czynienia ostatnio ponad 10 lat temu i nie pamiętam, czy jedna wystarczy) i słuchamy czy pisk się zmienił. Jeśli tak (jeśli jest jeden długi i dwa-trzy krótkie), to znaczy że komputer wystartował i zaraportował brak karty graficznej. Na tym etapie możemy włożyć komputer z powrotem do obudowy i ponowić próbę. Następnie dokładać kolejne komponenty zaczynając od karty graficznej by zdiagnozować co powoduje problemy.

Taki uniwersalny przepis na zdiagnozowanie każdego komputera Wink

#15 - Callahan - 2020-01-04 15:28

Jakaś karta siedzi niezbyt dopięta w gnieździe, nic nie zapiszczy wtedy.

#16 - Lou Fontaine - 2020-01-04 15:29

Dobra, zabrałam się za to od dupy strony. Wypięłam cały ram, wsadziłam jedną parę kości i zaczął piszczeć po trzy razy. Przeczyściłam sloty, włożyłam jak był, przepięłam taśmę do śledzia, włączyłam i po chwili namysłu zaczął taktować. Smiley

#17 - Lou Fontaine - 2020-01-04 18:34

Podziałał i przestał. Podłączyłam adapter do komputera z Windowsem 98, widzi i adapter i kartę pamięci, także rozwiązania mi się skończyły i twierdzę, że po prostu zdechła ta karta z m.in. portem IDE.

#18 - forteller - 2020-01-04 18:59

Prawdopodobnie wszystko jest sprawne, tylko wymaga przeczyszczenia styków / dociśnięcia. Polecam alkohol izopropylowy / IPA i przeczyścić złącza wszystkich kart rozszerzeń.

#19 - Neo - 2020-01-04 20:26

Do 386DX potrzeba 4 kości, bo są 8-bitowe, a szyna 32. Do SX wystarczą 2 (ciachnięta szyna do 16bit)

#20 - HanJammer - 2020-01-04 20:38

forteller wrote on 04. Jan 2020 at 18:59:
Prawdopodobnie wszystko jest sprawne, tylko wymaga przeczyszczenia styków / dociśnięcia. Polecam alkohol izopropylowy / IPA i przeczyścić złącza wszystkich kart rozszerzeń.

Zauważ, że stacja dyskietek działa normalnie to raz. Dwa że to czyszczenie (jeśli nie ma widocznej śniedzi) to są mity. Jeśli są problemy ze stykiem (osobiście może 2-3 razy w życiu mi się takie coś zdarzyło) to wystarczy na ogół wyjąć i włożyć kartę - tarcie styków w złączu i goldfingerów na karcie załatwia sprawę.

Natomiast kontrolery padają - mi ostatnio padły 2... a leżały tylko na półce (jak je tam odkładałem były sprawne) O_o

Do tego objawy (tj. komputer wiesza się na bootowaniu jak tylko wsadzi się do adaptera kartę CF) wskazuje na problemy z kontrolerem IDE jak najbardziej. Zdecydowanie wskazane jest przetestowanie z innym kontrolerem.

No i objawy które daje zasilacz (tj. sporadycznie maszyna w ogóle nie startuje - czarny ekran) też są nieco niepokojące...

#21 - forteller - 2020-01-05 01:35

@HanJammer
Może coś mi umknęło, ale zrozumiałem, że komputer raz startuje, raz nie. Nie wiem o co chodzi ze stacja dyskietek.

#22 - HanJammer - 2020-01-05 01:57

forteller wrote on 05. Jan 2020 at 01:35:
@HanJammer
Może coś mi umknęło, ale zrozumiałem, że komputer raz startuje, raz nie. Nie wiem o co chodzi ze stacja dyskietek.


Nie działa jej CF (po włożeniu w adapter komputer się wiesza w momencie kiedy powinien załadować system - dzieje się tak też przy próbie rozruchu z dyskietki). XTIDE nie wykrywa karty. Problemy z zasilaczem zaczęły się od czasu padnięcia ST157A który był w komputerze.

#23 - Lou Fontaine - 2020-01-06 18:33

Nie bardzo wiem co się stało, ale oto po dwóch dniach komputer normalnie odpalił, zobaczył kartę CF i pozwolił nawet zainstalować sobie DOSa. Jedyna zmiana jest taka, że użyłam innej taśmy do podłączenia śledzia... Trzecia z kolei.

#24 - Callahan - 2020-01-06 18:49

Lou Fontaine wrote on 06. Jan 2020 at 18:33:
...wiem co się stało, ale oto po dwóch dniach komputer normalnie odpalił, zobaczył kartę CF i pozwolił nawet zainstalować sobie DOSa...zmiana jest taka, że użyłam innej taśmy do podłączenia śledzia... Trzecia z kolei.
No to wiesz Cool

#25 - Lou Fontaine - 2020-01-06 19:07

Właśnie trochę tego nie ogarniam, bo komputer z Win98 widział śledzia podpiętego i jedną i drugą z poprzednich taśm. Wink

#26 - HanJammer - 2020-01-07 00:41

Też stawiam na taśmę mimo wszystko...