#0 - leosh - 2021-10-19 11:54
Nie wiem czy Was zanudzać kolejnymi opowieściami z dupy o perypetiach z kolejną płytą na MVP3.
Od kilku dni testuję płytę DataExpert MVP7598:
<brak linka>
Wydawała się być stabilniejsza od poprzednio testowanej Lucky Star 5MVP3, bo zarówno instalka systemu bezproblemowa, sterowniki też się normalnie instalują, przechodzi benchmarki itp... ale ma swoje momenty, które powodują, że zwątpiłem żeby się na niej udało zbudować stabilny zestaw na SS7.
Zazwyczaj jak jest zimna po nocy to nie zawsze załaduje system W98. Dziś rano zaskoczyła komunikatem, że nie wykryła myszy na COMie choć wczoraj działała, a nawet po restarcie jak testowo puściłem początek instalacji W98 to mysz działała. Inna rzecz, że 10x przejdzie 3DMarka 2000, a raz zwiśnie - czarny ekran (karta Voodoo Banshee na AGP).
I to wszystko niezależnie czy z Service Packiem czy nie, czy bios na default czy ustawiony indywidualnie. Na pewno nie da się włączyć DMA na cdrom ani na dysk, bo po restarcie na pewno nie podniesie się. Także jadę bez włączonego DMA na napędach.
I tu refleksja, równie stara płyta pod Intela Asus P3B-F z Pentium II 350 chodzi od strzała. Stabilna jak skała. Raz zainstalowany system i zawsze działa, a na tych płytach MVP3 zawsze jakieś jazdy. Nie wiem - może już zużyte elementy, albo po prostu są pojebane.
Dziękuję za uwagę
Od kilku dni testuję płytę DataExpert MVP7598:
<brak linka>
Wydawała się być stabilniejsza od poprzednio testowanej Lucky Star 5MVP3, bo zarówno instalka systemu bezproblemowa, sterowniki też się normalnie instalują, przechodzi benchmarki itp... ale ma swoje momenty, które powodują, że zwątpiłem żeby się na niej udało zbudować stabilny zestaw na SS7.
Zazwyczaj jak jest zimna po nocy to nie zawsze załaduje system W98. Dziś rano zaskoczyła komunikatem, że nie wykryła myszy na COMie choć wczoraj działała, a nawet po restarcie jak testowo puściłem początek instalacji W98 to mysz działała. Inna rzecz, że 10x przejdzie 3DMarka 2000, a raz zwiśnie - czarny ekran (karta Voodoo Banshee na AGP).
I to wszystko niezależnie czy z Service Packiem czy nie, czy bios na default czy ustawiony indywidualnie. Na pewno nie da się włączyć DMA na cdrom ani na dysk, bo po restarcie na pewno nie podniesie się. Także jadę bez włączonego DMA na napędach.
I tu refleksja, równie stara płyta pod Intela Asus P3B-F z Pentium II 350 chodzi od strzała. Stabilna jak skała. Raz zainstalowany system i zawsze działa, a na tych płytach MVP3 zawsze jakieś jazdy. Nie wiem - może już zużyte elementy, albo po prostu są pojebane.
Dziękuję za uwagę
