3dfx.pl :: retro computers :: nasze buildy :: Am386DX40/8MB/TVGA9000C/AZT2316

Build pod kryptonimem "Poor man's 386 desktop" a.k.a FIRE HAZARD

Poniżej wyniki pierwszego starcia. Teraz muszę dzieci ze szkoły odebrać, ciąg dalszy jutro. Kto jest na FB może zobaczyć wideo w mojej relacji.

08. May 2019 at 15:45Dzisiaj się udało wydrukować i przykręcić 2 dodatkowe nóżki, zamontować HDD, przyciąć panel boczny i przedni oraz pooznaczać otwory na tym ostatnim.

No... w końcu jakieś retro... a nie Pentiumy srumy i Athlony srony

Fajny ten backplate do mocowania płyty głównej

Jak nic nie chce -5v, to jeśli użyjesz SFXa z adapterem (są i nawet TFXy z -5v), to sporo miejsca zaoszczedzisz, a i zasilacz pewniejszy.

Ale ten jest gites, bo trzyma mi boczną ścianę A wysokość ma w sam raz żeby był lekko powyżej kart i górny panel będzie się na nim w dużej części opierał. Jest pewny i stabilny.

HanJammer wrote on 07. May 2019 at 17:49:
Fajny ten backplate do mocowania płyty głównej
Scrapowany panel przytargany z roboty

Edited:
Dorzuciłem zdjęcie dzisiejszych postępów do pierwszego postaedit

No nie wiem, czy to nie trafi kiedyś do internetowych galeri z dziwnymi obudowywami

Fajnie by było

ten backplate jest kozacki

Ostatni progress, zdjęcia robione tuż przed północą.

Jedziemy dalej. Głośniki na miejscu, przycisk zasilania też zaadaptowałem, ale zapomniałem zrobić zdjęcie.

Super planujesz przezroczyste plexi na górze by było widać co jest w środku?

Mam taką obudowę w której nie nie mam góry i zastanawiam się nad plexi tylko u mnie brak boków niestety.

Nie, góra będzie z paneli podłogowych, tak jak przedni panel

yeerry wrote on 19. May 2019 at 16:58:
planujesz przezroczyste plexi na górze by było widać co jest w środku?
takie cos sie prosi o kolorystycznie podobierane pcb

patent z belka sprytny, ehh zaraza czemu na to sam nie wpadlem

Jest, działa i się mieści

Kojarzy mi się jedna emotikona z tym komputerem::v



W sumie jest fajne, ale wypadałoby poprawić spasowanie. No i może to tylko 386, ale jednak zrobiłbym jakieś otwory wentylacyjne z boku, tam gdzie masz "4" napisane.

Nie wziąłem pod uwagę, że lewy górny panel jest cieńszy na końcu ze względu na pióro. Może kiedyś poprawię

A wentylacji jest dość od spodu - zobacz dolny panel z PCB ile ma dziurek

<brak linka>

Oraz 2 screeny przetwarzane pod Windows 3.11 programem Micrografx Picture Publisher LE. Sprzęt daje radę!

Jeszcze sprawdziłem dzisiaj jak sobie radzi z odtwarzaniem muzyki skompresowanej ADPCM i jestem pod wrażeniem. Zarówno tego że działa (z włączonym cache) jak i tego jak dobrze brzmi. Dziwię się, że ten format nie zyskał wielkiej popularności przed MP3, bo jakość jest porównywalna ze 128-160 kbps przy rozmiarze pliku koło 2 razy większym.

Pamiętam z tamtych czasów, że na 386dx-40 i 4MB normalnie działał win3.11 wfw. Szkolny sprzęt.

Neo... rozmiar pliku dźwiękowego rzędu 10MB był w tamtych czasach i tak olbrzymi... dopiero z dyskami rzędu 1GB i Pentium mp3 stało akceptowalne, a przecież to był plik rzędu 5MB, a nie 10...

Neo wrote on 26. May 2019 at 00:55:
<brak linka>

Oraz 2 screeny przetwarzane pod Windows 3.11 programem Micrografx Picture Publisher LE. Sprzęt daje radę!

Jeszcze sprawdziłem dzisiaj jak sobie radzi z odtwarzaniem muzyki skompresowanej ADPCM i jestem pod wrażeniem. Zarówno tego że działa (z włączonym cache) jak i tego jak dobrze brzmi. Dziwię się, że ten format nie zyskał wielkiej popularności przed MP3, bo jakość jest porównywalna ze 128-160 kbps przy rozmiarze pliku koło 2 razy większym.
Ale dyski to z 8 razy mniejsze wtedy były . Na VOGONS komuś udało się użyć procesora ASP z SB16 do akceleracji odtwarzania ADPCM <brak linka>

Podobno ten Aztech też ma jakieś wspomaganie do tego, ale nie wiem na jakiej zasadzie to działa. Zobaczyłem w sterownikach urządzeń dekoder MS ADPCM to postanowiłem wypróbować

@ Callahan że w3.11 działa i na 4MB to wiem, bo mój najpierwszy komp jak miałem 7 lat był w takim konfigu. Ale wtedy nie męczyłem go poważnymi edytorami grafiki

W zestawie wylądował klon GUSa - Primax SoundStorm Wave M16B i wgniata w fotel. Gravis w 486 jest fajny, ale przy 386 na prawdę daje kopa: <brak linka>

Co ciekawe, po dołożeniu tej cudownej karty płyta przestała jęczeć o złym cache przy odpalaniu z zimnego.

Neo to Adam Słodowy 21-ego wieku (Zrób to sam )

Widzę że wylutowałeś akumulator i wstawiłeś podstawkę pod CR2032.

Ale czy wylutowałeś diodę która ładowała akumulator?

Jak nie, to płyta dalej podaje 5V na nową baterię i ona w końcu pyknie.

Nie musiałem wylutowywać, bo wylew z oryginalnej baterii zeżarł ścieżkę ładującą

Gravis robi robotę

@ Trurl już przecież na to odpisałem

No ciekawa obudowa. Ja to byłem świadkiem instalacji Win95 na 386 ale z 4mb ramu.