#0 - kazeobi - 2019-09-17 10:50
Dlaczego ShittyBill?
<brak linka>
Obudowa: IN-WIN
Płyta główna: Zida TomatoBoard 4DPS (btw, chętnie kupię drugą)
Procesor: Am5x86 133 MHz ADZ, dzik nie dzik, na 40 MHz FSB nie wstaje... albo płyta, albo on
RAM: 64 MB, 2x32 MB FPM (chętnie zwiększyłbym cache na płycie albo zszedł z ramem do 2x16 MB, ale drzewiej taniej było kupić FPMy o takiej pojemności na allegro niź coś mniejszego)
Dysk: Samsung PM830 32GB mSATA w adapterze mSATA do ATA 44 PIN.
Grafika: Miro S3 Virge PCI 2MB, ale gdzieś mam ATI Rage XL LP, ostrzę tez zęby na SIS 305 - S3 fatalny obraz daje na 1024x768, a ciężko znależć kartę Low Profile na PCI, ale taką starszą.
Dzwięk: ExpertColor MED3700, czyli Yamaha YMF719.
Sieć: Realtek 8139D Longshine, prosto z Źórawiny.
ODD: CD LG cośtam.
FDD: Gotek na flashfloppy z OLED, głośniczkiem (którego to bzyczenie tak strapiło HanJammera, ze az następnego dnia napisał mi, że to nijak się nie ma dzwiękowo do prawdziwego floppa
) oraz pokrętłem.
PSU: AOpen TFX FSP200-60SAV (z -5V!)
OS: Windows 95, ale bardziej jego DOS 7.1.
Pomysł na ten komputer narodził mi sie już dość dawno (rok temu gdzieś dawałem zdjęcie jak wycinam standy (?) dziury na płyte mATX dremelem, później chwaliłem się kiepską robotą z zaślepką IO), choć dość długo go składałem do kupy. Początkowo miał tam trafić ABIT PB4, jednak płyta miała problemy i skończyło się na przypatkiem trafionej Zidzie. O dziwo całkiem łatwo było dobrać dzwiękówke i zasilacz, bo tych budżetowych kart na isa z odczepalnym GamePortem (GamePort ładnie wchodzi w śledź DVI) jest całkiem sporo (na chipach CMI, ALS, ESS, OPTi czy YMF), to i zasilacz TFX z -5V właściwie sam się znalazł. Gorzej było z kartą graficzną, nadal w sumie nie jestem zadowolony z tej S3...
<brak linka>
Obudowa: IN-WIN
Płyta główna: Zida TomatoBoard 4DPS (btw, chętnie kupię drugą)
Procesor: Am5x86 133 MHz ADZ, dzik nie dzik, na 40 MHz FSB nie wstaje... albo płyta, albo on

RAM: 64 MB, 2x32 MB FPM (chętnie zwiększyłbym cache na płycie albo zszedł z ramem do 2x16 MB, ale drzewiej taniej było kupić FPMy o takiej pojemności na allegro niź coś mniejszego)
Dysk: Samsung PM830 32GB mSATA w adapterze mSATA do ATA 44 PIN.
Grafika: Miro S3 Virge PCI 2MB, ale gdzieś mam ATI Rage XL LP, ostrzę tez zęby na SIS 305 - S3 fatalny obraz daje na 1024x768, a ciężko znależć kartę Low Profile na PCI, ale taką starszą.
Dzwięk: ExpertColor MED3700, czyli Yamaha YMF719.
Sieć: Realtek 8139D Longshine, prosto z Źórawiny.
ODD: CD LG cośtam.
FDD: Gotek na flashfloppy z OLED, głośniczkiem (którego to bzyczenie tak strapiło HanJammera, ze az następnego dnia napisał mi, że to nijak się nie ma dzwiękowo do prawdziwego floppa

PSU: AOpen TFX FSP200-60SAV (z -5V!)
OS: Windows 95, ale bardziej jego DOS 7.1.
Pomysł na ten komputer narodził mi sie już dość dawno (rok temu gdzieś dawałem zdjęcie jak wycinam standy (?) dziury na płyte mATX dremelem, później chwaliłem się kiepską robotą z zaślepką IO), choć dość długo go składałem do kupy. Początkowo miał tam trafić ABIT PB4, jednak płyta miała problemy i skończyło się na przypatkiem trafionej Zidzie. O dziwo całkiem łatwo było dobrać dzwiękówke i zasilacz, bo tych budżetowych kart na isa z odczepalnym GamePortem (GamePort ładnie wchodzi w śledź DVI) jest całkiem sporo (na chipach CMI, ALS, ESS, OPTi czy YMF), to i zasilacz TFX z -5V właściwie sam się znalazł. Gorzej było z kartą graficzną, nadal w sumie nie jestem zadowolony z tej S3...