3dfx.pl :: retro computers :: software :: Potrzebny oryginalny win 7

Może być wersja Home (dla łojca do firmy). Wiadomo że na allegro tego pełno. Tylko który jest naprawdę legalny?

Nośnik, naklejka, faktura, system nieużywany (chyba, że wersja BOX). Wtedy nie będzie się można do niczego przyczepić.

sajmon wrote on 15. Jan 2020 at 11:00:
Może być wersja Home (dla łojca do firmy). Wiadomo że na allegro tego pełno. Tylko który jest naprawdę legalny?
Co to za działalność, że wymagany jest Windows 7? Jak bardzo chcesz legalny, to poszukaj boxa, ale ja bym serio się zastanowił, czy nie można zainstalować systemu, który ma wsparcie.

Tu nie chodzi o działalność lecz o lapa który wspiera max 7ke. Czy takie coś jest legalne? Bo w sumie ciężko znaleźć coś droższego niż 70 PLN <brak linka>

Co znaczy, że max wspiera 7? Bazuje np. na Pentium M i nie obsługuje instrukcji potrzebnych do instalacji 8.1/10? Jesteś w stanie napisać jaki to laptop?

Joybook a52e. Może wspierać faktycznie da radę nowsze ale po co. Win 8 jest kiszką a do win 10 lepiej mieć coś mocniejszego.

Generalnie możliwości instalacji Windows 8.1/10 prawie na pewno nie ma. Można to potwierdzić, ale potrzebne są instrukcje w procesorze, które zostały zaimplementowane tylko w 64-bitowych jednostkach (Core Duo do takich nie należy) a dodatkowo płyta główna musi te instrukcje eksponować. Więc nawet jeśli by wymienić procesor na jakieś wczesne Core 2 Duo np. T7200 (powinna być taka możliwość), to istnieje możliwość, że płyta główna nie wyeksponuje niezbędnych instrukcji.

Ja nie widzę lepszego wyjścia, niż zakup sprzętu w stylu Elitebook 8530p z oryginalną licencją na Windows 7 oraz instalacja na tej licencji Windows 10 żeby pozostać ze wspieranym systemem.

Albo Linux, który jest wyjściem darmowym, ale prawdopodobnie najcięższym dla użytkownika.

Legalny Windows zapewne przekroczy wartość rynkową tego komputera. Jest sens w ogóle w niego pakować $$$?

No chyba, że używany jest np w połączeniu do jakieś maszyny, etc gdzie taki system jest wymagany.

No ale powiedzcie mi co z tymi Windowsami, co niby jest płyta licencja naklejka, fvat, wystawiają to firmy na Alle. To jest sprzęt do wystawiania faktur i czytania pdfow, wiec nie ma potrzeby wymiany na nowy. Pytałem tylko o win7 a wy mi że procesorami wyjeżdżacie hehe

Pojawiła się sugestia, aby sprzęt który służy do pracy i (pośrednio) zarabiania pieniędzy, pracował na systemie, który jest wspierany.

Jeśli chcesz mieć pewność odnośnie legalności systemu, należy wyskoczyć z kilku stówek i tak. W takim układzie i w takiej cenie można kupić laptopa, który już posiada licencję na W7Pro oraz uaktualnić go do 10.

sajmon wrote on 16. Jan 2020 at 07:49:
No ale powiedzcie mi co z tymi Windowsami, co niby jest płyta licencja naklejka, fvat, wystawiają to firmy na Alle. To jest sprzęt do wystawiania faktur i czytania pdfow, wiec nie ma potrzeby wymiany na nowy. Pytałem tylko o win7 a wy mi że procesorami wyjeżdżacie hehe

Te allegrowe aukcje to często licencje z demontowanych laptopów/komputerów. Trafiają się też klucze z zachodnich licencji edukacyjnych, a u nas sprzedawane jak oem. Są też podróby. Raz miałem taką sytuację, że policja zadzwoniła z zapytaniem czy kupowałem windows 7 od sprzedawcy xxx. Dowiedziałem się, że dzwonili do wszystkich którzy zakupili "oryginalny" windows 7 z naklejką i płytą. Okazało się, że to fake. Kupiłem to na prośbę znajomka, który bardzo chciał tanio kupić windows7, a tylko zmarnowałem czas ma zeznaniach na komendzie.

<brak linka>

Legalny Win 7 to okolice cenowe w/w aukcji.
Tylko poszukać jeszcze takiego co wystawi fvat.

Laptop + Windows gratis wychodzi taniej:
<brak linka>

Ale sama naklejka na laptopie też nie wiadomo czy nie była kombinowana

sajmon wrote on 16. Jan 2020 at 07:49:
No ale powiedzcie mi co z tymi Windowsami, co niby jest płyta licencja naklejka, fvat, wystawiają to firmy na Alle. To jest sprzęt do wystawiania faktur i czytania pdfow, wiec nie ma potrzeby wymiany na nowy. Pytałem tylko o win7 a wy mi że procesorami wyjeżdżacie hehe
Szukasz na tym forum porady prawnej? I jeśli powiemy ci kupuj, a zrobią kontrolę, to co im powiesz? Że, wie pan, jest takie forum, tam ludzie zbierają stare komputery ze śmietników i oni powiedzieli, że ten Windows jest dobry? Widzisz z treści aukcji, że jest tam robiona jakaś magia z licencjami, która teoretycznie ma pozwalać na ich odsprzedaż. Były w tym temacie wielkie batalie sądowe na zachodzie, nie pamiętam już rezultatów. Tu masz w miarę aktualne informacje: <brak linka>. Jeśli to ma być komp do wystawiania faktur i PDFów, to albo postaw Linuxa, albo kup Windows od MS (<brak linka>) lub od autoryzowanego resellera. Jeśli chcesz oryginalny Windows 7, to szukaj boxa. Jeśli sam instalujesz Windows 7 OEM i go używasz to jest to sprzeczne z licencją, więc taki też cię nie interesuje. Wyjątek był tylko przez krótki czas dla Windows 8 OEM, którego mogłeś kupić do kompa, który składałeś.

Nie szukam porady prawnej. Pytam na forum stricte komputerowym. Może akurat ktoś miał taki przypadek. Pamiętaj kto pyta nie błądzi ot to

@sajmon - ale generalnie my rozmawiamy o kwotach rzędu ilu? 400-500PLN?

Znajomi przynosili mi nie raz taki "promocje" z allegro, płytka, naklejka i prosili zainstaluj. Część poszła, a część nie chciała się aktywować. To bagno jest. Chcesz to przepchnąć jakkolwiek czy mieć święty spokój, że jest prawnie legalne na wypadek kontroli itp itd.

Koledzy wcześniej pokazali Ci ile kosztuje legalny w 100% Windows i wskazali, że w takich wypadkach po prostu rozsądniej (bo taniej) jest kupić nowszy mocniejszy sprzęt od razu z licencją niż bawienie się w taką wątpliwą prawnie legalizację.

Poza wersjami pudełkowymi które są najdroższym wariantem:

1) Są tzw pakiety legalizacyjne np.
<brak linka>
Te pakiety występują także jako MOLP.

2) Jeszcze inna możliwość - ale tu musiałbyś skontaktować się z firmą, która takie cuda robi - to wykorzystanie licencji upgrade/refurb. Dostaniesz naklejkę legalizacyjną i fakturę VAT na taki upgrade (upgrade zrobić ze starszej, legalnej wersji Windows i z MacOSXa - system musi być na <brak linka>). Znowu jest wariant z licencjami MOLP, natomiast wariant z COA wygląda tak, że nikt takiej naklejki Ci nie sprzeda - musisz dać komputer do firmy, która taki upgrade wykona (za tę usługę zapłacisz) po czym wróci on do Ciebie z naklejonym COA. Ta ścieżka może być optymalna jeśli w firmie gdzieś przewraca się jakiś boxowy XP lub komputer miał wcześniej legalnego OEMowego XP czy Vistę co potwierdzone jest przez COA i dowód zakupu).

3) Prawdopodobnie najbardziej praktycznie będzie kupić jakiegoś poleasingowego Della OptiPlexa z licencją OEM. Wsadzisz dysk SSD do tego, ew. dodatkowy moduł pamięci i taki sprzęt posłuży jeszcze parę lat.
Polecam: <brak linka> lub <brak linka> - korzystałem wielokrotnie i byłem b. zadowolony z poziomu obsługi i jakości dostarczonego sprzętu.

Wszystkie te warianty przerabiałem w praktyce czy to ze względów praktycznych czy też ze względu na to, że Microsoft wszedł do firmy z audytem po którym "kwiatki" musiały zostać zalegalizowane.

Możesz jeszcze poszukać jakiegoś totalnego złoma za grosze z COA jeśli ktoś sprzeda Ci go na FV i przełożyć graty z maszyny o którą chodzi. Zakup samej licencji OEM w grę nie wchodzi bo mogą być sprzedawane tylko z nowym z którym są związane na stałe lub odsprzedane ze sprzętem do którego są przywiązane. Aby taka licencja była legalna - musi być dowód zakupu (faktura). Jeśli ktoś Ci taką licencję sprzedaje to łamie zapisy licencji, a ty ją będziesz łamał korzystając z niej (ewentualny audyt zakwestionuje posiadanie przez Ciebie tej licencji - do wszystkich OEMów proszą o dowody zakupu!) .

Cała reszta to albo scam albo 'szara strefa' i w razie audytu z którym do firmy MS sobie może wjechać wedle własnego uznania - może okazać się, że i tak trzeba taki system będzie zalegalizować.

Tak czy inaczej prawdopodobnie będzie to kosztowało kilkaset zł. Który z wariantów najszybszy i najwygodniejszy to sobie wybierz.
Ale spokojny sen - bezcenny.

Kwota 500 zł jak najbardziej jest ok. Tylko nie chce kupić czegoś co kosztuje 500 a i tak koniec końców będzie taki ze dalej to będzie nie legalne

HanJammer wrote on 17. Jan 2020 at 16:38:
Poza wersjami pudełkowymi które są najdroższym wariantem:
...
Wszystkie te warianty przerabiałem w praktyce czy to ze względów praktycznych czy też ze względu na to, że Microsoft wszedł do firmy z audytem po którym "kwiatki" musiały zostać zalegalizowane.

O, bezcenne, robię sobie zakładkę. Mamy w PL tuziny portali technologicznych i na żadnym równie dobrej analizy.

Ta, tylko licencja dotyczy pierwokupu, a te ich eule są niezgodne z prawem unijnym. Np, że oema nie wolno odsprzedawać albo bez kompa itd. To jakby Ci opel zabronił odsprzedawać samochodu tylko pozwolił łaskawie wyrzucić... a te ich kontrole są o kant dupy potłuc. Była taka sprawa parę lat temu w eu. Stąd alle tego nie sciga i tyle tych używanych licencji z fvat za pare zł

Autor książki posiadajacy prawa może zabronić odsprzedaży pojedynczego tomu ze swojej encyklopedii?

<brak linka>

Co do samych kontroli, firma nie ma prawa kontrolowac innej firmy:
<brak linka>

Winda już jest. Dzięki Varus za ogarnięcie tematu