#0 - Neo - 2024-06-26 20:12
Kotłuje mi się pod kopułą potrzeba chwycenia za bas i stworzenia czegoś porządnego (bo raz na 8 lat by wypadało). W związku z tym przydał by się soft do komponownia, oczywiście taki przynajmniej 20 letni. Ostatnim razem używałem syntezatora Rebirth, Cool Edit 95 i Magix Music Maker 2.0, ale wtedy nie miałem pamięci na AWE. Teraz z dobrym sound bankiem dobrze by było ułożyć perkusję i może jakieś efekty w MIDI. Bawił się ktoś bardziej w audio? Co polecacie?
#1 - Callahan - 2024-06-28 19:23
Cakewalk 9 z tamtych czasów, Cubase VST
#2 - forteller - 2024-06-28 22:16
Nie znam się, ale w 2004 roku swoich sił próbowałem z Fruity Loops.
#3 - Callahan - 2024-07-06 23:35
forteller wrote on 28. Jun 2024 at 22:16:
Nie znam się, ale w 2004 roku swoich sił próbowałem z Fruity Loops. to generator coś na styl ARP 2600 i klonów (behringer, Korg itd) ale do tworzenia ścieżek dźwiekowych się nie nadawało, do tworzenia sampli - tak
#4 - Neo - 2024-07-06 23:52
Fruity Loops to jakby fragment Rebirth'a z tego co pamiętam.
Ściągnąłem płytkę Best Music and Audio 2000 z archive.org - są tam między innymi Cubase i Cakewalk. Będzie zabawa
