#0 - Nem84 - 2016-08-04 20:57
Hej.
Od jakiegoś czasu próbuję zbudować 486 high-end.
Mam już w zasadzie wszystko - i tutaj pojawia się moja wątpliwość. Moja płyta to atren ATC-1425B (mam też płytę VLB, ale zdecydowałem się pozostać przy PCI).
Czy waszym zdaniem włożenie do tego ustrojstwa, które śmiga na 486 dx4 @100 mhz (ew. na 5x86 @100) akceleratora Voodoo 1 (mam zwykłego Diamond Monstera) ma jakikolwiek sens? Czy gry z obsługą glide będą jakość na tym sensownie chodzić?
Jakoś nie mam aż tyle serca do Pentium, a pewnie część osób w tamtych latach łączyła Voodoo tym, co miała, czyli 486.
Od jakiegoś czasu próbuję zbudować 486 high-end.
Mam już w zasadzie wszystko - i tutaj pojawia się moja wątpliwość. Moja płyta to atren ATC-1425B (mam też płytę VLB, ale zdecydowałem się pozostać przy PCI).
Czy waszym zdaniem włożenie do tego ustrojstwa, które śmiga na 486 dx4 @100 mhz (ew. na 5x86 @100) akceleratora Voodoo 1 (mam zwykłego Diamond Monstera) ma jakikolwiek sens? Czy gry z obsługą glide będą jakość na tym sensownie chodzić?
Jakoś nie mam aż tyle serca do Pentium, a pewnie część osób w tamtych latach łączyła Voodoo tym, co miała, czyli 486.