3dfx.pl :: 3dfx :: offtopic :: Po za monitorem :)

Tresci wiadomosci nie byly edytowane. Strona zostala wygenerowana maszynowo.

#0 - IIIdfx - 2018-05-21 23:02

Oglądam Wasze komputerki, karty i wszystko to cieszy ale... Czy zbieracie coś jeszcze po za elektroniką? Ja zbieram monety 2zł okolicznościowe. Ostatnio mam faze na banknoty, w kolekcji mam kilka mniejszych PRL ale lubie oglądac w necie perełki innych typu niedrukowane już banknoty 500 i 1000 $ fajne sa biliardowe banknoty bez wartości innych krajÛw. Jak miałem 20 lat złapałem faze na militaria. Posiadalem replike polskiego AKM z wszystkimi dozwolonymi ostrymi cześciami. Miałem faze na znaczki pocztowe ale jakoś przeszło bokiem. Macie podobnie?

<brak linka>

Jakieś stare foto

#1 - VooDooMan - 2018-05-22 08:45

Jak miałem jakieś 8-10 lat zbierałem kapselki od piwa Cheesy to było pierwsze co zacząłem zbierać, miałem ich dość sporo bo ojciec często za granice wyjeżdżał Wink Potem przyszedł czas na karty telefoniczne. Jak miałem jakieś 13 lat to zbierałem pokemony, rÛżne czasopisma przyrodnicze, nietypowe kamienie i płyty muzyczne Smiley pÛźniej zaczął się alkohol i to wszystko poszło w kąt - promile wspominam najlepiej Cheesy

#2 - barwniak - 2018-05-22 09:07

Dzieciaki zbierają w klaserach, okolicznościowe 2zł i 5zł Smiley
Oczywiście sponsoruje babcia.

W PRL zbierało się monety krÛlÛw i znaczki, dziś warte po 1zł za sztukę. No chyba, że srebrne to więcej, np XXX lat PRL z 1974r. Mam takich 66, ale tego nie sprzedam, bo to 1/2 uncji srebra 625. Czyli 1szt monety to 1 bochenek chleba na początku konfliktu zbrojnego i 2/3 bochenki przy wojnie globalnej. Generalnie ocechowanych srebrnych przedmiotÛw też nie sprzedaje Smiley To samo tyczy się złota i kamieni szlachetnych Grin

#3 - Neo - 2018-05-22 09:14

W szkole podstawowej zbierałem karty telefoniczne, a potem Pokemon tazos Wink Ale że nie było mnie stać, żeby często kupować chipsy, to miałem ich zaledwie kilkanaście. A od przedszkolaka zbierałem części elektroniczne Grin Ojciec miał złomnicę i jak się trafiało jakieś radio czy co, to wylutowywałem co się dało. W końcu wykorzystałem trochę tych części montując mÛj wzmacniacz, ale większość wyrzuciłem, bo okazały się bardzo kruche ze względu na wiek.

#4 - barwniak - 2018-05-22 09:35

Neo wrote on 22. May 2018 at 09:14:
Ale że nie było mnie stać, żeby często kupować chipsy

Można powiedzieć, że wyszło na zdrowie Wink

#5 - Kosiara - 2018-05-22 17:14

U mnie odwiecznie były komputery i motoryzacja. Dzięki niehandlowej niedzieli to można powiedzieć że ścigam się profesjonalnie w lidze miejskiej na tych torowych sprzętach. Chodź nie wyglądają poważnie to są mocno przerobione nie do użytku dla dzieci.

#6 - konku - 2018-05-22 21:45

Te pocket bike potrafia wymiatać. Wink

#7 - mitnick - 2018-05-22 22:33

Przez całą podstawÛwkę jarałem się dinozaurami, zbierałem figurki, co dwa tygodnie kupowałem DeAgostini dinozaury, książki, wszystko co z tym związane, dodatkowo szał napędzała premiera Parku Jurajskiego i mnÛstwo gadżetÛw ktÛre pojawiały się na rynku.

W średniej jakoś przeszło mi to i pojawiły się komputery. Pierwszy PC to optimus z P233MMX i jakieś nędzne bebechy, pamiętam inwestowałem w części każdy wolny pieniądz i tak jakoś nie zostawałem z tyłu ale nigdy nie miałem topowych sprzętÛw.

Jak skończyłem średnią to mi jakoś przeszło, pojawiła się motoryzacja. A że zawsze lubiłem coś majsterkować to po poszedłem w samorÛbki typu buggy. Zbudowałem kilka poczynając od malucha i kończąc na tym co na zdjęciu.

PÛźniej pojawiły się dzieci, budowa domu, kryzys wieku średniego Tongue i Retro Smiley

#8 - forteller - 2018-05-23 07:54

Widzę że motoryzacja i komputery często idą w parze Wink

Mnie tuż po skończeniu pełnoletności kumpel zaraził PolÛwkami. W tym momencie na codzień jeżdżę już piątym Polo, a trzecie zostało jako "zabawka". Jako 18-latek naoglądałem się filmikÛw o Polo G40 i zapragnąłem mieć coś takiego. Minęło trochę lat zanim finansowo mogłem sobie na coś takiego pozwolić, ale jak tylko zacząłem zarabiać normalne pieniądze, zacząłem realizować plan. W zeszłym roku udało się wstępnie skończyć - samochÛd jeździ, silnik jest wystrojony i na fabrycznych bebechach (tzn słupek silnika jest fabryczny i kompresor jest G40) udało się dobić do prawie 150KM (dokładnie 147, 8KM) zamiast fabrycznych 113KM. Robi robotę w pudle ktÛre waży niecałe 800kg.

Interesuje mnie poza tym fotografia, choć to czynność mocno hobbystyczna. Wszystko to jednak ostatnio przegrywa z jednym zainteresowniem - poznałem kobitę Wink

Na zdjęciach Polo G40 i Polo ktÛrym jeżdżę na codzień. Silnik najsłabszy jaki występował w tym modelu - 1, 0 45KM Wink

#9 - Callahan - 2018-05-23 08:41

Nieeee, gwarantuję Ci, że nie poznałeś kobiety Grin
Hehe.

A w temacie: motoryzacja na tym fakcie ucierpi czy poznałeś na zlocie youngtimerÛw?

#10 - forteller - 2018-05-23 09:12

Callahan wrote on 23. May 2018 at 08:41:
Nieeee, gwarantuję Ci, że nie poznałeś kobiety† Grin
Hehe.

Haha. Hahahahaha. Ha. Ha.
ha.
No. Pewnie tak Wink

Niestety na razie cierpi - pojawia się temat własnego lokum, oszczędności, a i też zwyczajnie czasu jest teraz znacznie mniej. G40 ostatni raz jeździło w październiku. Ma luba jest bardzo wyrozumiała i też lubi Polo (przynajmniej to czarne, bo czerwonego nigdy nie widziała), ale to jej poświęcam najwięcej czasu.

Inna sprawa, że czarne Polo kupiłem w grudniu i cały styczeń zajęło mi jego "odgruzowanie". Poprzednie Polo wymieniłem ze względu na jego opłakany stan blacharski, lecz to "nowe" było wyjątkowo zaniedbane mechanicznie. Cały układ hamulcowy łącznie z serwem hamulcowym i pompą wymagały wymiany (hamowały dwa przeciwległe koła!) , podobnie jak zawieszenie i części eksploatacyjne. A to czego nie wymieniłem w styczniu, wymagało wymiany już w lutym po tym jak wpadłem na krawężnik i pokrzywiłem felgę i wahacz Wink Na chwilę obecną, z motoryzacyjnych spraw, przygotowuję samochÛd do oddania blacharzowi, żeby pozbyć się rdzy ktÛra zaczyna się pojawiać.

Polo G40 wymaga jeszcze sporo pracy. Układ hamulcowy wymaga "apgrejdu" (tarcze 256 z przodu zamiast 229, tarcze z tyłu zamiast bębnÛw, wieksza pompa hamulcowa), muszę wymienić belkę tylną (oryginalnie G40 miało taką ze stabilizatorem), gumy w zawieszeniu wymienić na poliuretanowe.

Pilnej interwencji wymaga rÛwnież układ chłodzenia - muszę zaadaptować chłodnicę oleju, ponieważ G40 przegrzewa się będąc w karoserii 86c2f (tej poliftowej z kwadratowymi lampami jak w czarnej), a w 86c mieści się tylko mała chłodnica wody, także jest jeszcze gorzej.

Wymienić muszę rÛwnież napęd kompresora. Pomimo zaadaptowanych dwÛch napinaczy i paska wielorowkowego (w miejsce paska double-v), pasek się ślizga i doładowanie jest niższe niż mogłoby być.

Marzył mi się rÛwnież kompresor G45* i LSD Quaife bazujące na Torsenie, ale to są tak duże koszta, że raczej sobie na to nie pozwolę.

* Oryginalnie wychodziły Polo G40 i Golf/Corrado/Passat G60. G45 to wykonany przez NiemcÛw napaleńcÛw kompresor w ktÛrym jest przycięty wirnik z G60 wsadzony do rozwierconej obudowy z G40. Popularnym modem jest montaż po prostu G60 w Polo, ale to wychodzi fajnie tylko w 86c2f. W 86c miejsca jest tak mało, że trzeba ciąć pas przedni żeby się zmieścił, a ja wyznaję zasadę OEM+. Wszystko ma być jak z fabryki.

#11 - MarianX - 2018-05-23 10:10

Muszę zapytać z ciekawości Smiley Jak wycisnąłeś 150 kucy ze 113?

#12 - forteller - 2018-05-23 10:28

Dużo by pisać Smiley

Zaczynając od dolotu - jest powiększony w każdym możliwym miejscu. Filtr powietrza wymieniony na sportowy pipercross, obudowa filtra powietrza ponawiercana, z obudowy usunięta zwężka. Dolot od filtra powietrza jest wykonany od nowa, ze znacznie większym intercoolerem i solidnymi łączeniami metalowymi. Średnica kanału w przepustnicy jest powiększona z 44 do 52mm. Kolektor dolotowy wymieniony na taki o większych kanałach. Zrobiony porting głowicy, kanały są "wygładzone" w tym sensie, że do zaworu ssącego powietrze nie idzie przez kanał w kształcie litery s. Gniazda zaworowe i same zawory obrobione i szlifowane na 3 kąty (tak jak fabrycznie). Wałek rozrządu wymieniony na ostry. Wydech to zupełny custom z rurowym kolektorem wydechowym zaadaptowanym z silnika 1, 6 16V z nowszego Polo, owinięty bandażem termicznym. Średnica wydechu powiększona z 44mm do 50mm z jednym tłumikiem końcowym robionym na zamÛwienie. Co do samego kompresora, to jest rozwiercony i zmienione jest jego przełożenie przez co maksymalne obroty wzrosły o około 30%. Zmodyfikowane jest rÛwnież zasilanie paliwem - pompa paliwa jest wymieniona na wydajniejszą, a wtryski wymienione na 20% wydajniejsze. Na sam koniec auto zostało wystrojone na fabrycznym sterowniku eliminując przy tym sondę lambda.

Chyba tyle, więcej nie pamiętam Smiley Sama modyfikacja przepustnicy spowodowała, że samochÛd wkręca się na obroty jak szalony, do tego stopnia że przy pierwszym przejeździe nie potrafiłem ruszyć bez palenia sprzęgła Tongue

#13 - MarianX - 2018-05-23 10:56

O kurczę Grin To już konkretna robota. Sam to robiłeś? Kawałek czasu temu kupiłem starą polÛwkę clasic by dojeżdżać do pracy i stąd moje zainteresowanie Smiley Niestety mechanika samochodowa to nie moja bajka a bardziej traktuję to jako rozrywkę Smiley

Wpadasz na zlot forumowiczÛw w Chełmie? Może autkiem przylecisz? Smiley

#14 - forteller - 2018-05-23 12:24

Zadeklarowałem się na przyjazd do Chełmna (chyba tak się odmienia?) , ale przyjadę czarnym a nie czerwonym. Co się dało to robiłem z kumplem, rzeczy takie jak planowanie, portowanie i inne podobne oddawałem do zakładu. Tak wygląda pod maską.

#15 - MarianX - 2018-05-23 13:01

Świetnie wygląda Smiley Nawet drobinki brudu nie ma Cool Rewelacja jednym słowem

#16 - forteller - 2018-05-23 13:11

MarianX wrote on 23. May 2018 at 13:01:
Świetnie wygląda Smiley Nawet drobinki brudu nie ma Cool Rewelacja jednym słowem
No teraz już tak rÛżowo nie jest - zdjęcie jest z października, a od tego czasu auto stoi w garażu Wink

#17 - konku - 2018-05-23 19:17

forteller wrote on 23. May 2018 at 12:24:
Zadeklarowałem się na przyjazd do Chełmna
Chełmno to inna miejscowość. Let me fix it for You: "...przyjazd do Chełma". Bo cię nawigacja poprowadzi w kujawsko-pomorskie zamiast lubelskie Wink

#18 - mitnick - 2018-05-23 19:43

Jak byś trafił do Chełmna to zapraszam na kawę Wink

#19 - forteller - 2018-05-23 22:49

A spoko, dziewczyna pochodzi z okolic, także dobrze mnie poprowadzi. Dzięki za zwrÛcenie uwagi, będę pamiętał Smiley

#20 - Batyra - 2018-05-29 22:11

Ja oprÛcz kompÛw mam zupełnie co innego... choć zajmuje to zdecydowanie mniej czasu i pasji niż retro kompy, ktÛre sa moim hobby nr. 1 to także zbieram książki o designie, szczegÛlnie piękne wydania albumÛw Taschen, Gestalten, IndexBook, SendPoint, Rockport itd. itd...

Udało mi się nawet w jednym miejscu połączyć oba te hobby...

<brak linka>

Sprawiłem sobie właśnie album studia bitmap brothers - od moich ukochanych gier typu xenon czy chaos engine...

#21 - Jenot - 2018-05-30 11:38

@Batyra Chaos Engine od BB - mÛj numer jeden wśrÛd gier w ogÛle. Gods ma świetną grafikę i muzykę, ale zrypaną kompletnie fizykę.
A wracając do tematu, mnie poza komputerami interesuje kuchnia -
odpoczywam gotując, wypiekając ciasta, chleb, czy wytwarzając rÛżne destylaty (ci co byli na zlocie to znają). Wink

#22 - Batyra - 2018-05-30 12:46

Ale czad! Ö Ale jakby ktoś się pytał to jest to chłodzenie ciekłym helem Twojej Amigi Smiley

#23 - 8art33z - 2018-08-24 14:01

Trochę nie do końca w temacie, ale nie znalazłem nic bardziej odpowiedniego więc tu wrzucam. Przyszły w końcu do mnie słuchawki zamÛwione na Massdrop - Sennheiser HD 6XX.

Jest rÛżnica w dźwięku Smiley Co prawda wcześniej w pracy miałem tylko zwykłe słuchawki jakieś za 60 zł, ale jest łupnięcie. Ciesze się, hehe. Trochę takie audofilskie klimaty powiedzmy Wink

#24 - buk - 2018-09-22 12:43

IIIdfx wrote on 21. May 2018 at 23:02:
Jak miałem 20 lat złapałem faze na militaria. Posiadalem replike polskiego AKM z wszystkimi dozwolonymi ostrymi cześciami.†

<brak linka>

Jakieś stare foto


I ja też mam zajawkę na militaria Smiley Należę do klubu strzeleckiego: <brak linka>
Trochę strzelałem z takiego AKM-a - fajna zabawa.

A od niedawna na strzelnicy mamy nową zabawkę - 357 magnum:

#25 - Callahan - 2018-09-25 08:27

Jednak rewolwer ma to coś... strzelać celnie samopowtarzalnie to jest sztuka. Nie tam co z glocka czy walthera.

#26 - Batyra - 2018-09-25 08:31

Jak Callahn ma Clint'a w avatarze to trudno by mu się rewolwer nie podobał... Swoją drogą na prawdę fajne cacko.

#27 - konku - 2018-09-25 17:48

Uściślając (bo temat mi bliski): Glock i Walther są samopowtarzalne a rewolwery (w 99, 9%) powtarzalne.† Wink

Tu ciekawostka - rewolwer samopowtarzalny. Takie strzeleckie Voodoo 6000 Wink
<brak linka>

#28 - Callahan - 2018-09-25 18:08

konku wrote on 25. Sep 2018 at 17:48:
Glock i Walther są samopowtarzalne a rewolwery (w 99, 9%) powtarzalne
Naturalnie, użyłem uproszczenia słownego:Smiley

O matko... ciekawe jak w dłoni się zachowuje po strzale Shocked Hmmm może nie podrywa aż tak lufy-jest jak w Vis'ie czy Glocku Huh

#29 - konku - 2018-09-25 18:42

Z tego co widzę (na filmach bo w życiu tego nawet za szybką nie widziałem) to kopie jak każdy inny rewolwer. Aby zmniejszyć ten efekt trzeba by nisko umieścić lufę. Prawie na przedłużeniu nasady dłoni/nadgarstka.
<brak linka>

#30 - buk - 2018-09-25 18:54

Chwilę wcześniej - przed tym rewolwerem - pykałem z Glocka 17 i nie powiem, żeby bardziej kopał. Za to celność jest o wiele lepsza. No i jest tańszy w zakupie Smiley
A i frajda przy strzelaniu też dużo większa Cheesy
Zgadzam się z Callahanem - ma to coś, ma duszę Wink

#31 - Callahan - 2018-09-25 19:16

Wiesz, frajda jest zawsze jak z 15m pakujesz w 9 i 10 Wink
Hah, najcelniej to mi sigsauer P226.22 wypada Grin...bocznego zapłonu Grin
Ale nie tam, rewolwer mnie zachwycił. Czuć moc. Ciekawe jak strzela inverted barrel, taki chiappa rhino...

#32 - konku - 2018-09-25 21:16

Ja też bardzo lubię.22. MÛj ulubiony kaliber, chyba przez paruletnią przygodę w licealnym kole strzeleckim.† Wink

Proszę jaka piękna dwudziestkadwÛjka...
<brak linka>
Całą kasę ładuję ostatnio w nieruchomość... Ale to jest następny punkt. Wink

#33 - buk - 2018-09-26 14:58

Z krÛtkich 22-jek, to mamy Margoliny na strzelnicy. Dobre do ćwiczenia, bo egzamin na patent właśnie na nich się zdaje.

Z rewolweru nigdy wcześniej nie strzelałem, ustawiłem więc tarczę na 15m i jak wrÛciła, to cały bębenek w czarnym się zmieścił. No to na następny tarcza poleciała na 25m i znowu wszystko w czarnym Smiley Na większe odległości nasza kryta strzelnica niestety już nie pozwala.

#34 - Callahan - 2018-09-26 17:51

Nie lubię Margolina, nasze trzeba strzelać poniżej środka. Choć wiem, że muszę ztego strzelać na papiery strzeleckie Tongue

#35 - Callahan - 2018-10-06 11:57

O, mają na strzelnicy gdzie chodzę Chiappę† Wink

#36 - buk - 2018-10-06 12:35

Ciekawa konstrukcja - już go kiedyś widziałem. Teoretycznie niżej umieszczona lufa powinna dać mniejszy podrzut po wystrzale. Ciekawe jak jest w rzeczywistości?

#37 - Callahan - 2018-10-06 15:31

Jest tak w rzeczywistości.
Linia strzału (lufy) jest 3cm poniżej linii w Glocku.

#38 - Kosiara - 2018-11-05 10:40

Przez tego maluszka ostatnio mam miej czasu dla retro.

#39 - forteller - 2018-11-05 10:43

Jestem Volkswageniarzem. Mam nadzieję, że moje pytania nikogo nie urażą Tongue

Co to za silnik? Widzę pompę wody na pasku. Chłodnica będzie z przodu? Jak będzie to rozwiązane?

#40 - Kosiara - 2018-11-05 14:30

Z VW też coś w nim mam<??? > Grin Dokładnie to hokeje z passata b3. Z przodu odpowiada za kierowanie powietrza do chłodnicy.

Skrzynia seryjna połączona przez flansze z silnikiem fiata 1.2 FIRE MPI 8V 73KM. Chłodnica z poloneza truck na dwóch wentylatorach. Oczywiście umieszczona z przodu zamiast koła zapasowego. Pompa na pasku bez dodatkowego wymuszenia obiegu (rozwiązanie w testach ale chłodzenie działa prawidłowo). W układ wchodzi prawie 10 litrów płynu. Pod autem idą węże do chłodnicy.

#41 - forteller - 2018-11-05 14:46

A faktycznie znajomo wygląda, do Polo też często go zakładają Tongue

#42 - MarianX - 2018-11-05 16:12

Szykujesz furkę na zlot? :Smiley

#43 - Kosiara - 2018-11-05 17:00

Przez zimę będę raczej przepychał go z garażu do garażu. Jeszcze dużo do zrobienia. To co świetnie się sprawdza przy mocy 23KM kompletnie nie funkcjonuje przy 73KM. Obecnie osiąga 160km/h. Gdybym miał skrzynie od starej skody rapid to podobno 200km/h.

Na zlot przyjadę czymś bardziej cywilizowanym. Tongue

#44 - MarianX - 2018-11-05 17:16

Jak retro zlot to retro furka Grin. Przy takiej mocy i małej masie pewnie ma niezłe przyspieszenie Grin Wiesz ile potrzebuje do setki?

#45 - Kosiara - 2018-11-05 17:55

Może na kolejny... Niestety nie wiem, cały czas mokro było jak jeździł. Obecnie silnik poza samochodem. Walczę z korozją i estetyką pod klapą.

#46 - Tomek - 2018-11-05 23:05

Bardzo proszę Smiley

Posiadam radia Philips AE 3905 i Sony ICF-SW100

<brak linka>

Rzucam też bumerangami i frisbee Smiley

<brak linka>

<brak linka>

<brak linka>

<brak linka>

<brak linka>

<brak linka>

#47 - forteller - 2018-11-06 07:35

Kosiara wrote on 05. Nov 2018 at 17:00:
Przez zimę będę raczej przepychał go z garażu do garażu. Jeszcze dużo do zrobienia. To co świetnie się sprawdza przy mocy 23KM kompletnie nie funkcjonuje przy 73KM. Obecnie osiąga 160km/h. Gdybym miał skrzynie od starej skody rapid to podobno 200km/h.

Na zlot przyjadę czymś bardziej cywilizowanym. Tongue

Znam to, u mnie zmiana była z 55KM na 147KM. Buda zdecydowanie bardziej przystosowana do mocy rzędu właśnie 45-55KM, mimo iż fabrycznie wychodził wariant 115KM Wink

#48 - VooDooMan - 2018-11-06 21:35

Ja po za monitorem o tej porze roku to sobie strzelam, ale fotki gołębią Tongue nie żeby mi to przyjemność sprawiało... po prostu tak sobie dorabiam po pracy, bo szef to zapalony gołębiarz... Raz nawet nowego Mesia E-Klasa wygrał Grin

tak to wygląda w praktyce:
<brak linka>

własnie teraz z tym walcze Tongue zdjęcia nie są jakieś profesjonalne... bo tego jest za dużo żeby się z tym piescić, idziemy hurtowo po prostu Wink

#49 - Callahan - 2018-11-30 13:35

W TSW dali nam MSBS Grot. Niestety jeszcze w wersji A.<??? > Ogólnie fajny, celny karabinek 5, 56, ale musi być odpowiednio czyszczony i konserwowany. Mi na 200 strzałów nie zaciął sie, ale zdarzały sie innym usterki.
Nie kopie i jest prosty w obsłudze.

#50 - Batyra - 2018-11-30 14:21

i co? do domu go se wziełeś?

#51 - Callahan - 2018-11-30 17:51

Eeeee nieeee, broń zostaje na jednostce, będę pobierał tylko na ćwiczenia rotacyjne.

#52 - HanJammer - 2018-12-01 03:06

Dużo tego...

Generalnie to jak już w innym wątku pisałem obracam się od wielu lat w warszawskim środowisku muscle cars/customs i dopieszczam swojego Camaro IROC-Z kiedyś samemu trochę jeździłem po torze ale teraz już mi szkoda na to auta, usunąłem z niego modyfikacje, które powodowały, że jazda nim po normalnych ulicach była irytująca, brakuje też czasu:
<brak linka>
Organizowałem/współorganizowałem też imprezy motoryzacyjne (znowu muscle cars):
np. <brak linka>

Poza tym - trochę fotografuję (obecnie już mniej), trochę bawię się RC, robotyką, dronami (budowanymi samemu), trochę bawię się syntezatorami i muzyką, trochę jeżdżę na desce, wróciłem też w zeszłym roku do dawnej pasji czyli modelarstwa...
Trochę bo zajęć i rozrywek tyle, że nie na wszystko wystarcza czasu... zwykle jest tak, że mam fazę przez 1-2 miesiące na coś, a potem zmiana tematu na jakiś czas Wink

Bardziej zawodowo - jestem związany z instytucjami kultury, obecnie prowadzę jeden spory projekt dla m.st. Warszawy związany z usługą IT, która będzie dostarczana mieszkańcom, przewodniczę też komisji Nowych Technologii jednego z największych i najstarszych stowarzyszeń pracowników instytucji kultury w kraju... Jako, że robię to nieodpłatnie, to chyba też trzeba uznać to za hobby bo inaczej ktoś stwierdzi, że jestem frajerem Grin

#53 - HanJammer - 2018-12-01 03:20

Kosiara wrote on 22. May 2018 at 17:14:
U mnie odwiecznie były komputery i motoryzacja. Dzięki niehandlowej niedzieli to można powiedzieć że ścigam się profesjonalnie w lidze miejskiej na tych torowych sprzętach. Chodź nie wyglądają poważnie to są mocno przerobione nie do użytku dla dzieci.

Ale fajna 205!!! Ja jebe mój "sąsiad" z garażu miał takiego 5-drzwiowego zachowanego w idealnym niemal stanie (tzn nie było tam rdzy, ładny lakier, oryginalne paski, środek po upraniu tapicerki byłby jak nowy! itd.) i... jakoś w czerwcu tego roku oddał go jebany na złom za 700 zł - oferowałem mu 1500 zł za to auto ale nie "bo już obiecał złomiarzowi". Faken idiot.
A co do 126p to niestety nici porozumienia nie znajdziemy Grin bardziej od Maluchów gardzę chyba tylko Passatami Grin

forteller wrote on 23. May 2018 at 07:54:
Widzę że motoryzacja i komputery często idą w parze Wink

Mnie tuż po skończeniu pełnoletności kumpel zaraził Pol<??? >wkami. W tym momencie na codzień jeżdżę już piątym Polo, a trzecie zostało jako "zabawka". Jako 18-latek naoglądałem się filmik<??? >w o Polo G40 i zapragnąłem mieć coś takiego. Minęło trochę lat zanim finansowo mogłem sobie na coś takiego pozwolić, ale jak tylko zacząłem zarabiać normalne pieniądze, zacząłem realizować plan. W zeszłym roku udało się wstępnie skończyć - samoch<??? >d jeździ, silnik jest wystrojony i na fabrycznych bebechach (tzn słupek silnika jest fabryczny i kompresor jest G40) udało się dobić do prawie 150KM (dokładnie 147, 8KM) zamiast fabrycznych 113KM. Robi robotę w pudle kt<??? >re waży niecałe 800kg.

Interesuje mnie poza tym fotografia, choć to czynność mocno hobbystyczna. Wszystko to jednak ostatnio przegrywa z jednym zainteresowniem - poznałem kobitę Wink

Na zdjęciach Polo G40 i Polo kt<??? >rym jeżdżę na codzień. Silnik najsłabszy jaki występował w tym modelu - 1, 0 45KM Wink


Doskonałego tego Polo masz ale to już Ci pisałem w innym wątku... Jeździłbym!
A co do "poznałem kobitę"... pobędziesz z nią kilka lat, to dopiero docenisz hobby jakie masz/miałeś. Zobaczysz... pomnisz moje słowa jeszcze Cheesy Grin

#54 - Batyra - 2018-12-01 10:41

Ale super! Mi od zawsze marzy się Biuick Riviera... może kiedyś:Smiley

#55 - HanJammer - 2018-12-01 22:44

Batyra wrote on 01. Dec 2018 at 10:41:
Ale super! Mi od zawsze marzy się Biuick Riviera... może kiedyś<??? >:Smiley

Kolega ma na sprzedaż (o ile już nie sprzedał) boattaila w stanie niemal idealnym.

W zasadzie to ostatni moment żeby kupić amerykańskie klasyki z lat 70-80 w jeszcze normalnych pieniądzach... Nawet ceny takich Camaro jak to moje od 2-3 lat zaczęły ostro iść w górę...

#56 - Batyra - 2018-12-02 09:01

Nawet mi nie mów... budowa pochłania ostatnie złotówki Cry a jeszcze muszę nakarmić "retro smoka"... haha co się odwlecze to nie uciecze Smiley

#57 - Kosiara - 2018-12-02 23:38

HanJammer wrote on 01. Dec 2018 at 03:20:
Kosiara wrote on 22. May 2018 at 17:14:
U mnie odwiecznie były komputery i motoryzacja. Dzięki niehandlowej niedzieli to można powiedzieć że ścigam się profesjonalnie w lidze miejskiej na tych torowych sprzętach. Chodź nie wyglądają poważnie to są mocno przerobione nie do użytku dla dzieci.

Ale fajna 205!!! Ja jebe mój "sąsiad" z garażu miał takiego 5-drzwiowego zachowanego w idealnym niemal stanie (tzn nie było tam rdzy, ładny lakier, oryginalne paski, środek po upraniu tapicerki byłby jak nowy! itd.) i... jakoś w czerwcu tego roku oddał go jebany na złom za 700 zł - oferowałem mu 1500 zł za to auto ale nie "bo już obiecał złomiarzowi". Faken idiot.
A co do 126p to niestety nici porozumienia nie znajdziemy Grin bardziej od Maluchów gardzę chyba tylko Passatami Grin


Piękne Camaro. Mega Ci zazdroszczę. Mój ojciec miał wiele samochodów ale do dziś twierdzi, że najlepszy samochód jaki miał to Ford Granada US. Wiśniowy sedan z pięknym dachem. Kupił go w 1979 roku od polskiego marynarza. Niestety zimą 1981 robił auto i wymienił się z blacharzem za nowego poloneza Cheesy. Nawet kiedyś chciałem odnaleźć auto z myślą o kupnie, jednak w 1995 roku prawdopodobnie zostało zezłomowane.

Sąsiad z zasadami Cheesy Złomiarz później wystawił za 6tys. Do 205-tki mam duży sentyment i szacunek ale 5 drzwiowe nigdy mi się nie podobały. Jednak ciężko już o ładne 205 to i 5d robi się cenne.<??? >

Maluszek kupiony trochę przypadkowo ale coraz bardziej mi się podoba z tym silnikiem daje dużo frajdy. Koszty utrzymania nie są duże i pole manewru do modyfikacji spore. Najważniejsze, że nie zajmuje dużo miejsca w garażu.

#58 - HanJammer - 2018-12-02 23:58

205-tka zawsze mi się podobała, chociaż fakt, bardziej te 2 (3) drzwiowe. Podobnie Renault 5... Oczywiście najfajniej byłoby mieć 205 Turbo 16 i Renault 5 Turbo Cheesy

#59 - Kosiara - 2018-12-03 00:16

Oj już starczyłaby taka Dimma lub turbo dla biednych czyli Gutmann Tongue

#60 - Callahan - 2018-12-03 14:58

Może jak p. Mosbacher wprowadzi ruch bezwizowy do USA to sprowadzę sobie 3rd gena Wink

#61 - Batyra - 2018-12-03 15:13

Callahan wrote on 03. Dec 2018 at 14:58:
jak p. Mosbacher wprowadzi ruch bezwizowy do USA

<brak linka>

#62 - Callahan - 2018-12-03 15:26

Taaa, wiem. Natomiast to jej obietnice, oby nie takie jak Trumpa.

#63 - HanJammer - 2018-12-03 16:31

Callahan wrote on 03. Dec 2018 at 15:26:
Taaa, wiem. Natomiast to jej obietnice, oby nie takie jak Trumpa.

Są firmy które to ogarniają, nawet nie wychodzi jakoś bardzo drogo... ALE ceny 3rd gen Camaro/Firebird w USA są już obecnie często bardzo wysokie... do tego dochodzi 15k za sam transport z USA do Polski (dowolnego auta). Tymczasem w Europie (np. Holandia) trafiają się egzemplarze w dobrym stanie w przyzwoitych pieniądzach (np. kolega kupił w tym roku całkiem niezłego IROC-Z).

#64 - kazeobi - 2019-01-15 22:53

Czasami narozrabiam i a tak mi się upiecze Smiley Nie są to najładniejsze, czy najładniej upieczone, ale trzeba się jakoś uzewnętrznić w końcu.

#65 - HanJammer - 2019-01-15 23:47

kazeobi wrote on 15. Jan 2019 at 22:53:
Czasami narozrabiam i a tak mi się upiecze Smiley Nie są to najładniejsze, czy najładniej upieczone, ale trzeba się jakoś uzewnętrznić w końcu.

Eeeeno wypas!

A jak się samemu zrobi to jak smakuje! Ja na razie poprzestaję na marynatach (ogóry z ogrodu babci + papryki thai fire red dragon z mojego parapetu)...

#66 - WhitemanFX - 2019-01-16 12:10

No ja robie nalewki. Pigwa, borówka, aronia, malina, porzeczka Wink

#67 - WhitemanFX - 2019-01-16 12:12

2015 czeka na syna Wink osiemnastkę.

#68 - kazeobi - 2019-01-16 13:31

Z nalewkami tez sie babralem kiedys, ale nie ma kto wypic...

#69 - Batyra - 2019-01-16 13:41

Ja mogę pić... Smiley dla mnie rób Smiley

#70 - m4us - 2019-01-22 18:23

@HanJammer
a co to to zielone na dnie sloiczkow?
kanciaty sloiczek rolnika widze popularny do swojskich marynat, u mnie w lodowce dokladnie taki sam stoi z ogorami z chili (kapke za ostre mi wyszly albo zoladek juz nie ten, ale jako przyprawa do salatek sa spoko Smiley

#71 - Batyra - 2019-01-22 18:29

Chyba takie sitka by łatwiej było wyciągać ogóreczki Smiley
Pełna profeska Smiley

#72 - 8art33z - 2019-01-22 18:45

Dodam ja kilka słów od siebie. Od zawsze lubiłem sport i wysiłek fizyczny. Praktycznie od początków LO (a mam już 40 lat:)) ćwiczę regularnie, kiedyś w domu obecnie od kilku lat siłownia regularnie.

Hobby, zawsze lubiłem hardware i komputery, poza tym także fotografia przyrodnicza i ogólnie pojęty alpinizm jak i miłość do przyrody (podróże). Wszedłem na Kazbek i Elbrus.

Poza tym jestem tatą trzech córek (2, 5, 7 lat) Smiley Także jest zabawa, mało czasu tak naprawdę na hobby, obecnie obracam się w klimacie hardware IT oraz siłownia Smiley (kiedyś nałogowy gracz).

#73 - HanJammer - 2019-01-23 21:19

m4us wrote on 22. Jan 2019 at 18:23:
@HanJammer
a co to to zielone na dnie sloiczkow?
kanciaty sloiczek rolnika widze popularny do swojskich marynat, u mnie w lodowce dokladnie taki sam stoi z ogorami z chili (kapke za ostre mi wyszly albo zoladek juz nie ten, ale jako przyprawa do salatek sa spoko Smiley


Tak jak Batyra napisał - takie sitko z haczykiem u góry, żeby było łatwiej wyjąć... Ogórki z LIDLa takie coś mają, a słoiki po nich... ale w sumie w przyszłości nie będę chyba tego wsadzał, nie wiadomo co (jeśli cokolwiek) z tego plastiku przechodzi do marynaty w sumie...

#74 - Jenot - 2019-01-23 21:53

Jak już się wypiekami chwalicie to coś mojego:

#75 - WhitemanFX - 2019-01-23 21:58

Ale ładna bułka Wink

#76 - kazeobi - 2019-01-23 22:02

Jenot wrote on 23. Jan 2019 at 21:53:
Jak już się wypiekami chwalicie to coś mojego:

Z ''cywilizowanych' drożdzy piekarskich? Cheesy

#77 - HanJammer - 2019-01-23 22:27

Jenot wrote on 23. Jan 2019 at 21:53:
Jak już się wypiekami chwalicie to coś mojego:


Wpie...lałbym jak korozja płytę główną po wylaniu baterii! Cheesy

#78 - Batyra - 2019-01-23 22:34

to czego nas (oprócz swojego cudownego specyfiku) nie przywitałeś chlebem i solą? Grin Wink

#79 - Jenot - 2019-01-24 06:29

Tylko własny zakwas i mąka kupiona bezpośrednio w młynie. Przy chlebie pośpiech jest niewskazany, a drożdże mocno przyspieszają fermentację ciasta.
W moim TODO jest jeszcze upieczenie prawdziwego pumpernikla, ale do tego potrzebuję dużo więcej czasu.

#80 - MarianX - 2019-01-24 08:56

Nooo jeśli pieczesz tak jak pędzisz eliksiry many to czapka z głowy Smiley Od razu wyobraziłem sobie smalec z cebulką do kompletu Grin Aż zgłodniałem

#81 - m4us - 2019-01-24 09:00

ogoreczki do kompletu tez ktos wrzucil:Smiley

#82 - HanJammer - 2019-01-24 13:18

No ja wrzucałem, ale to konserwowe były...

Ale z nas koło gospodyń wiejskich Grin

#83 - Jenot - 2019-01-24 14:42

Panowie, nie ma się co oszukiwać. Jakbym liczył na żonę w kwestii jedzenia, to bym wyglądał jak MarianX.

#84 - MarianX - 2019-01-24 15:47

Hehehe Grin Grin Wbrew pozorom jem bardzo dużo Wink Głównie mięso i tłuszcze a roślinki tylko dla kaprysu. Przy siłce i diecie 6000 kalorii udało mi się dobić do 66kg przez jeden dzień Cool Dieta cud Tongue

#85 - Batyra - 2019-01-24 17:08

MarianX wrote on 24. Jan 2019 at 15:47:
udało mi się dobić do 66kg

Chyba na klatę Grin Wink

#86 - Jenot - 2019-01-24 17:11

@MarianX - raczej dieta nero- i wątrobo- niszczyciel Wink

#87 - MarianX - 2019-01-24 17:37

U szczytu formy wyciskałem niemal dwa razy tyle co sam ważyłem i to po pełnym treningu Cool Było git, trochę mi brakuje machania żelastwem. Wątroba ma moc ale bańka już nie ta Wink Brak każdego rodzaju treningu Tongue

#88 - kazeobi - 2019-02-18 23:00

Wczoraj mi się upiekło...

#89 - HanJammer - 2019-02-19 00:43

kazeobi wrote on 18. Feb 2019 at 23:00:
Wczoraj mi się upiekło...

Cheesy Cheesy Cheesy
Uwielbiam takie pęknięcia na skórze chleba.. ogólnie uwielbiam chleb. Moje ulubione jedzenie.
Jak widzę jak ludzie wyrzucają np. połowę chleba to mnie krew zalewa. Takie marnotrawstwo. Trochę to przeraża, że jesteśmy ostatnim pokoleniem, które będzie potrafiło to uszanować bo miało styczność z dziadkami czy pradziadkami, którzy opowiadali jak było za okupacji...

#90 - Batyra - 2019-02-19 07:58

Np. u mnie w domu zawsze tak było że jak np. upadł kawałek chleba na podłogę to trzeba podnieść i pocałować - jakby to był jakiś drogi skarb - tak babcia właśnie zawsze robiła.

#91 - Callahan - 2019-02-19 08:14

Za to jesteśmy pierwszym pokoleniem, które musi dokladnie oglądać wczorajszy chleb czy przypadkiem już nie jest spleśniały...

Chyba się kuchnią nie zajmuje kto się dziwi wyrzucaniem połowy chleba...
Heh, nawet samemu jak piec to trzeba kupić mąkę albo w młynie ze swojego ziarna albo od znajomego rolnika. Znajomy do pizzerii tak kupuje.
Dzisiaj mąka po wyjściu z młyna jest już ‚Äûuzdatniana‚Äù.

#92 - VooDooMan - 2019-02-19 08:26

Ludzie co wy z tym chlebem... przecież chleb to nie jest prawdziwe pożywienie (zwłaszcza biały) Drobna zmielona mąka z pszenicy to praktycznie zwykła używka, całkowicie zbędna w diecie człowieka tak jak alkohol czy cukier (sacharoza). Im szybciej odstawisz, tym lepiej dla Ciebie Smiley

#93 - m4us - 2019-02-19 09:20

chleb jest dobry, zwlaszcza swojski albo z dobrej starej piekarni i najlepiej jeszcze cieply..
a bialy to nie chleb
kacik kulinarny trza zalozyc Grin

#94 - MarianX - 2019-02-19 10:14

Etam, alkohol jest potrzebny bo można zakąsic białkiem i tłuszczem Wink i chroni przed demencją

#95 - Callahan - 2019-02-19 10:28

Chyba, że za dużo spożyjesz Grin

#96 - HanJammer - 2019-02-19 11:49

Callahan wrote on 19. Feb 2019 at 08:14:
Za to jesteśmy pierwszym pokoleniem, które musi dokladnie oglądać wczorajszy chleb czy przypadkiem już nie jest spleśniały...

Chyba się kuchnią nie zajmuje kto się dziwi wyrzucaniem połowy chleba...
Heh, nawet samemu jak piec to trzeba kupić mąkę albo w młynie ze swojego ziarna albo od znajomego rolnika. Znajomy do pizzerii tak kupuje.
Dzisiaj mąka po wyjściu z młyna jest już ‚Äûuzdatniana‚Äù.


Jak się kupuje chleb z marketu to tak jest ;]
Ja mam dobrą piekarnię osiedlową, chleb sobie leży i 4 dni i nic się nie dzieje...

#97 - m4us - 2019-02-19 11:56

to z marketow to wyrob chlebopodobny...
normalny z piekarni predzej wyschnie niz splesnieje

#98 - Jenot - 2019-02-19 11:59

Ja kupuję mąkę bezpośrednio w młynie. ≈ªytnia, pszenna, zwykła, pełnoziarnista, otręby (też się przydają przy wypieku chleba), w paczkach po 1, 5, 10kg. N pewno bez dodatków.

#99 - kazeobi - 2019-02-19 12:51

Już nie demonizujcie tego białego chleba albo maki, zwlaszcza po nasluchaniu sie informacji z usa - ktore w odniesieniu do nas - sa glupota...

#100 - VooDooMan - 2019-02-19 13:05

Odstawcie chleb na dwa tygodnie (albo najlepiej WSZYSTKIE produkty mączne) i zastąpcie ten przetworzony produkt pełnowartościowym pożywieniem to zobaczycie efekty Smiley Nie zapomnijcie tylko sprawdzić swojej wagi przed jak i po detoksie Cheesy

No i z góry życzę powodzenia, bo walka z tym "narkotykiem" potrafi być bardzo trudna, zwłaszcza jeśli chodzi o CA≈ÅKOWITƒÑ eliminację zbóż z diety Wink

#101 - m4us - 2019-02-19 13:32

nie demonizuje ale nie przepadam Tongue chleb to ma byc chleb a bulka to ma byc bulka a nie nadmuchane cos
VooDooMan wrote on 19. Feb 2019 at 13:05:
No i z góry życzę powodzenia, bo walka z tym "narkotykiem" potrafi być bardzo trudna, zwłaszcza jeśli chodzi o CA≈ÅKOWITƒÑ eliminację zbóż z diety Wink

mozna.. jak sie chce czy tam w celu jakiejs wiosennej redukcji..
za to jak ktos chce nabrac ciala to polecam pierogi leniwe Grin

#102 - Callahan - 2019-02-19 13:35

HanJammer wrote on 19. Feb 2019 at 11:49:
Callahan wrote on 19. Feb 2019 at 08:14:
Za to jesteśmy pierwszym pokoleniem, które musi dokladnie oglądać wczorajszy chleb czy przypadkiem już nie jest spleśniały...

Chyba się kuchnią nie zajmuje kto się dziwi wyrzucaniem połowy chleba...
Heh, nawet samemu jak piec to trzeba kupić mąkę albo w młynie ze swojego ziarna albo od znajomego rolnika. Znajomy do pizzerii tak kupuje.
Dzisiaj mąka po wyjściu z młyna jest już ‚Äûuzdatniana‚Äù.

Jak się kupuje chleb z marketu to tak jest ;]
Ja mam dobrą piekarnię osiedlową, chleb sobie leży i 4 dni i nic się nie dzieje...

A Ty wiesz gdzie ja kupuje...
Spleśniały wyrzucam i już. Potem kupuje od innego dostawcy. A wybór jest tylko nie zawsze mam po drodze.

#103 - HanJammer - 2019-02-19 14:33

Callahan wrote on 19. Feb 2019 at 13:35:
A Ty wiesz gdzie ja kupuje...
Spleśniały wyrzucam i już. Potem kupuje od innego dostawcy. A wybór jest tylko nie zawsze mam po drodze.


Nie wiem, piszę tylko że dotyczy to przede wszystkim pieczywa niskiej jakości z mrożonego ciasta które nawet nie jest wyrabiane na miejscu... ja zwracam uwagę na jakość produktów które zjadam i nie mam problemu z oglądaniem na następny dzień czy chleb już jest zielony czy nie...

#104 - Jenot - 2019-02-19 16:02

Panowie, każdy dietetyk Wam powie, że odżywiać trzeba się racjonalnie, a przyjmowane pożywienie powinno być zróżnicowane. Jedynymi produktami, które warto wyeliminować z diety są cukry (glukoza, fruktoza, sacharoza), ale i to nie bezmyślnie, bo jednak owoce i warzywa warto jeść. Pełnoziarnisty chleb z dobrej mąki jest świetnym źródłem błonnika, a spróbujcie sobie zaaplikować jakąś tzw. dietę Dukana czy innego Kwaśniewskiego (gdzie tego błonnika są śladowe ilości) - powodzenia w toalecie życzę Wink

#105 - MarianX - 2019-02-19 17:01

Znalazłem już wódeczkę z kukurydzy, czyli tradycyjne zboża mam wyeliminowane xD

A tak w temacie, rzadko jem pieczywo ale i tak je lubię. Pomijając rzeczy o których piszecie uważam je za surowiec zajmujący miejsce w żołądku który można zastąpić mięsem Smiley Lubię domowe wypieki, mój teść jest rolnikiem a przez płot jest mlyn więc wszystko mam swoje. Omijam warzywa które nie występują w sezonie np pomidory w grudniu itp Wink

#106 - Batyra - 2019-02-19 17:20

MarianX wrote on 19. Feb 2019 at 17:01:
Znalazłem już wódeczkę z kukurydzy
No ja w weekend bedę męczył wódeczkę z agawy... Andele andele! Grin

#107 - Jenot - 2019-02-19 18:02

Oooo, wódeczka z agawy zacna, chociaż trochę słaba...

#108 - Batyra - 2019-02-19 18:15

Twoje cudo to jak rum z Karaibów... +80% Cheesy
moja ma tylko 45%

#109 - m4us - 2019-02-19 23:42

MarianX wrote on 19. Feb 2019 at 17:01:
Pomijając rzeczy o których piszecie uważam je za surowiec zajmujący miejsce w żołądku który można zastąpić mięsem

do wielkiego steku musi byc jakas mala buleczka jako dodatek - do wytarcia talerza z sosu Wink

#110 - HanJammer - 2019-02-20 00:27

m4us wrote on 19. Feb 2019 at 23:42:
MarianX wrote on 19. Feb 2019 at 17:01:
Pomijając rzeczy o których piszecie uważam je za surowiec zajmujący miejsce w żołądku który można zastąpić mięsem

do wielkiego steku musi byc jakas mala buleczka jako dodatek - do wytarcia talerza<??? > z sosu Wink


Miętowy opłatek...

#111 - Batyra - 2019-02-20 07:49

HanJammer wrote on 20. Feb 2019 at 00:27:
m4us wrote on 19. Feb 2019 at 23:42:
MarianX wrote on 19. Feb 2019 at 17:01:
Pomijając rzeczy o których piszecie uważam je za surowiec zajmujący miejsce w żołądku który można zastąpić mięsem

do wielkiego steku musi byc jakas mala buleczka jako dodatek - do wytarcia talerza<??? > z sosu Wink

Miętowy opłatek...


Voila!

<brak linka>

#112 - MarianX - 2019-02-20 21:30

Do czyszczenia talerza wystarczy sprężone powietrze Grin

#113 - m4us - 2019-02-20 23:04

szkoda sosu, zwlaszcza jak sie wolowinke na masle smazy Grin
przeca to najsmaczniejsze
inna sprawa ze ceny masla to rozboj w bialy dzien (7-8 pln za kostke*&%$@!)
a jak na zlosc dostawy mleka sie skonczyly i czekam na wznowienie.. chwilowa przerwa w produkcji twarogu, smietany i swojskiego masla Angry

#114 - HanJammer - 2019-02-21 00:31

m4us wrote on 20. Feb 2019 at 23:04:
szkoda sosu, zwlaszcza jak sie wolowinke na masle smazy Grin
przeca to najsmaczniejsze
inna sprawa ze ceny masla to rozboj w bialy dzien (7-8 pln za kostke*&%$@!)
a jak na zlosc dostawy mleka sie skonczyly i czekam na wznowienie.. chwilowa przerwa w produkcji twarogu, smietany i swojskiego masla Angry


Ja o ile jeszcze jakiś drób sporadycznie wciągnę, a ryby i nabiał jem prawie codziennie, to z wołowiny i wieprzowiny prawie całkiem z diety wyeliminowałem (prawie, bo czasem jednak jakaś pepperoni czy szynka na pizzy się trafi). Poza tym, że zwyczajnie jedzenie tego jest obarczone poczuciem winy to zwyczajnie mi to nigdy nie smakowało, a ostatnio mi mięso zaczęło "rosnąć w ustach". Pomijam już to, że od mięcha dostaje się chorób wszelkich (od układu krążenia, przez nowotwory - samo w sobie jest niezdrowe, a teraz jeszcze to wszystko czym jest naszpikowane)...
Wojujący weganizm w stylu tego co moja siostra z jej facetem uprawia mnie osobiście śmieszy/irytuje to napiszę tylko tyle, że smaczniejszych i bardziej sycących burgerów jak wegańskie z jaglanym kotletem czy sejtanem, które serwują koło mojej pracy - nie jadłem. Nawet kumpel z pracy, zaprzysiężony mięsożerca to przyznaje i mówi, że gdyby mu nikt nie powiedział, że ten kotlet nie jest z mięsa, to by nigdy tego nie rozpoznał...

#115 - m4us - 2019-02-21 01:05

Ja miecho lubie. Drob jem sporadycznie, najczesciej swiniak i wolowe.
wedlin prawie wcale (chyba ze jakies swojskie albo suszone), jakos nie przepadam za malowana szynka..
HanJammer wrote on 21. Feb 2019 at 00:31:
Wojujący weganizm
wojujacy weganie i inni zywieniowi fanatycy to porazka
nie mam nic przeciwko normalnym weganom (znaczy tym niewojujacym;)) - zwykle bardzo smacznym zarciem czestuja

wciskania soi zamiast miecha nie trawie, ale te dziwne kotlety z kasz to chetnie zjem o ile nie maja zadnej ideologii jako dodatku
burgerow wieki nie robilem (znaczy tych prawdziwych, wolowych) bo trza sie nameczyc z mieleniem miecha
czesciej 30 uncjowy (prawie kilo miecha) stek laduje na patelni na polowie kostki masla.. takie cos spokojnie starcza jako jedyny posilek na dzien Cool

#116 - Batyra - 2019-02-21 09:09

Kurde to jakby chcieć zrobić dla Was imprezę to ciężko by było... ten je tylko mąkę z własnego młyna... inny nie je mąki wcale, kolejny wcina burgery a inny wołowiny nie tyka...

Halooo... Jest tu ktoś kto jest wszystkożerny? Sajmon, Kosiara - może chociaż Wy!!!

Dobry stejk czy burger to skarb... ale i ryba to coś doskonałego... pieczywo jakoś nie jest dla mnie tak istotne... Tongue

#117 - kazeobi - 2019-02-21 09:14

Batyra wrote on 21. Feb 2019 at 09:09:
Halooo... Jest tu ktoś kto jest wszystkożerny? Sajmon, Kosiara - może chociaż Wy!!!

Znaczy co, parówki?

#118 - VooDooMan - 2019-02-21 09:26

Z dietą (żywieniem) to jest jak z religia Cheesy Każdy wierzy, że jego jest najlepsza Tongue

Ja nie jestem jakimś fanatykiem żywieniowym, wypróbowałem już chyba wszystkie bardziej znane/modne diety (maks 3 tygodnie każda) które czasem na wzajem się wykluczają Smiley I prawdę mówiąc, gdyby życie mnie nie zmusiło do tego żeby nie być WSZYSTKO≈ªERNY to bym się zbytnio nie przejmował tym co jem Wink Niestety, obawiam się, że na dłuższą metę śmieciowe jedzenie nie wyjdzie na zdrowie prędzej czy później każdemu...

Najważniejsze, to czuć się dobrze ze swoją dietą, i nie katować swoimi żywieniowymi ideologiami innych. Jeśli się dobrze czujesz ze swoim ciałem takie jakie jest, to po co coś zmieniać? Ale jeśli widzisz, że twoja dieta Cie powoli niszczy - to nie masz wyboru Sad

Ja ogólnie staram się zachować zasadę 80 % - 20 %. czyli 4/5 racjonalne "zdrowe" jedzenie, a te 20 % fast foody Smiley Ale ogólnie przeważają warzywa, i niestety owoce też Sad

Uwielbiam marchewkę np. w takiej formie mi najlepiej wchodzi Wink

#119 - Batyra - 2019-02-21 09:43

Parówki też, i salceson i wątróbkę i... kebaby Smiley

VooDooMan wrote on 21. Feb 2019 at 09:26:
w takiej formie mi najlepiej wchodz

przypomniał mi się fragment dnia świra... "aż cały tapczan chodzi"...

#120 - Batyra - 2019-02-21 23:35

Jenot wrote on 19. Feb 2019 at 18:02:
Oooo, wódeczka z agawy zacna, chociaż trochę słaba...

już czeka... jutro bedzim testować... zobaczymy co te wonsate meksykany potrafom wyczarować...

#121 - kazeobi - 2019-02-27 16:52

Kolejna "biała śmierć", tym razem pieczona w patelni żeliwnej Cheesy

#122 - VooDooMan - 2019-02-27 19:02

no weź... aż tutaj czuję ten akrylamid... Cheesy

#123 - m4us - 2019-02-27 19:31

a do kompletu swieze maselko i szczypta soli - wiecej bialej smierci
albo smalczyk ze skwarkami:Smiley

#124 - kazeobi - 2019-02-27 20:11

VooDooMan wrote on 27. Feb 2019 at 19:02:
no weź... aż tutaj czuję ten akrylamid... Cheesy
Przez ten smog? Dobry nos masz Cheesy

#125 - VooDooMan - 2019-02-27 20:37

kazeobi wrote on 27. Feb 2019 at 20:11:
VooDooMan wrote on 27. Feb 2019 at 19:02:
no weź... aż tutaj czuję ten akrylamid... Cheesy
Przez ten smog? Dobry nos masz Cheesy


nie... przez reakcję Maillarda Tongue

ta chrupiąca skórka Cry

Poniżej moje wypociny, z czsów kiedy jeszcze myślałem, że warto to jeść Cheesy

Jeden jest orkiszowo-amarantusowy a drugi zytnio-gryczany - zero "białej śmierci" (zakładając, że orkisz to coś lepszego niż zwykła pszenica...)

#126 - kazeobi - 2019-02-27 20:43

Maillard to pikuś przy powietrzu Tongue Miałem na myśli, że masz dobry nos, że przez smog jesteś<??? >w stanie coś<??? >wyczuć...

#127 - VooDooMan - 2019-02-27 21:12

Tu gdzie teraz mieszkam, ponoć smog nie taki mocny więc idzie żyć Cheesy

#128 - MarianX - 2019-02-27 21:25

Co to smog?

#129 - HanJammer - 2019-04-28 19:55

Wczoraj mój t-top udawał cabrio na otwarciu sezonu Mazowieckich miłośników cabrioletów Wink

Nie oglądajcie w tym tygodniu TVN Turbo Raport bo mnie dorwali a ja przed kamerami wypadam wybitnie ch..owo (do tego jeszcze powtórki robili kilka razy bo jakieś hałasy w tle były więc wypowiedź będzie ostro pocięta) ;]

Reszta fotek w albumie: <brak linka>

#130 - pawelemtica - 2019-05-14 00:51

Cadillac cabrio? :0

#131 - pawelemtica - 2019-05-14 00:54

WhitemanFX wrote on 16. Jan 2019 at 12:10:
No ja robie nalewki. Pigwa, borówka, aronia, malina, porzeczka Wink

Jeśli ktoś zainteresowany to są ostatnie dni na zrywanie pędów sosny na syrop.

#132 - Batyra - 2019-05-14 09:42

cholera... ja mam świerk w ogrodze Sad

ale przyznam, że chętni bym kupił (wymienił się na coś) zo butelkę nalewki z sosny... kiedyś próbowałem i była mega rozgrzewająca... na zimę w sam raz Smiley

#133 - HanJammer - 2019-05-14 14:58

pawelemtica wrote on 14. May 2019 at 00:51:
Cadillac cabrio? :0

Tak. Jeden z 4 takich egz na świecie.

A co tam... macie wywiad ze mną z tego eventu Grin
<brak linka>

#134 - pawelemtica - 2019-05-14 15:12

≈öwierk też jest dobry, choć nie to samo.

szyszki
<brak linka>

igły
<brak linka>

Polecam też kanał MALINOWY NOS

#135 - pawelemtica - 2019-05-31 00:39

Kiedyś gtshop, teraz supregkap.