3dfx.pl :: 3dfx :: offtopic :: Narzędziownia

Z jakich narzędzi korzystacie do dłubania przy komputerach?

Ja poza tymi 'retro' zestawami sporadycznie montuję coś dla klienta (np. teraz jakaś mocna (jak na Intela) maszyna do obliczeń na i7-8700K) i moje podstawowe wyposażenie (dodam, że to wszystko narzędzia, z których korzystam od minimum 3 lat więc sprawdzone pod wzgłędem wytrzymałości) to:

Zestaw Proxxon Precision Mechanics - absolutnie niezbędny tak przy komputerach jak i przy autach. Bez niego jak bez ręki. To już drugi taki zestaw, z którego korzystam. Pierwszy został mi ukradziony

Wkrętak elektryczny Black&Decker - absolutnie doskonały, z wbudowanym akumulatorem LiIon.

IPA - wiadomo.

Multimetr UNI-T - podstawowy, z automatycznym doborem skali, ale nic lepszego nie potrzeba.

Zestaw precyzyjnych bitów Powerfix - prosto z Lidla. Korzystam głównie z 4 bitów (płaskich i krzyżak) natomiast fajność polega na tym, że uchwyty do nich są teleskopowe więc nawet wkręty schowane między dwiema kartami w razie czego nie straszne...

Małe kombinerki - jakiś badziew z marketu... a jednak dają radę.

Rozwiertak modelarski - bo czasem większa dziura jest lepsza od małej dziurki... poważnie, nie wiem jak bez rozwiertaka tego typu można żyć w ogóle.

Małe szczypce boczne - do cięcia kabelków, trytytek…

Mały podręczny wkrętak z wymiennymi końcówkami - szczególnie do zadań polowych... Pamiątka z Barcelony. ;]

Nóż Olfa - ogólnie Olfa <3

Staaaary odsysacz do cyny Unitra - pancerny, bardzo porządnie wykonany...

Lutownica gazowa Dremel Versatip - znowu raczej do zadań polowych, ale czasem przydaje się do np. cięcia plastiku.

I znowu mały nożyk i "skalpel" Olfy…

Na zdjęciu zabrakło jeszcze pęsety anatomicznej, bez której znowu jak bez ręki...

Na drugim zdjęciu jest natomiast stacja lutownicza / hotair - która przy starych płytach głównych nadaje się - wiadomo - głównie do wymiany kondensatorów i baterii...

To w co muszę się wyposażyć to chwytak do wyciągania kostek dip...

W moich zabawach z Arduino natomiast korzystam jeszcze z 2 czy 3 różnych programatorów ale przy PC w zasadzie nie znajdują zastosowania.

PS: Nie znalazłem takiego wątku, używając wyszukiwarki... jeśli taki już jest to dajcie znać - przeniosę post do niego, a ten będzie do usunięcia.

W sumie to będzie to, a moje lutownice/mierniki i itd, to raczej są w stanie całkowicie dekompletnym. Więc:
- dwa zestawy powerfix z lidla, mniejszy jest starszy, a nowszy mam z tydzień dopiero.
- bity neo tools, choć chyba połowa już jest wymieniona na inne
- siakaś tania obsadka (tak podobno się profesjonalnie nazywa "śrubokręt do bitów") do bitów
- dwa śrubokręty +, jeden od coolera thermaltake a drugi od modemu 3g hp
- miska magnetyczna z lidla (druga jest zawalona śrubkami "do posortowania")
- nóż łamany dexter
- szczypce półokrągłę dexter
- elastyczna podkładka do krojenia/lutowania/niemaltretowania blatu z ikei.

W pokoju wala się też cała inna masa śmiecia, jak np. ścisk stolarski dexter, który kiedyś używałem do klejenia jakiś plastyków i go nie schowało

W planach jest kupienie jakies lepszej stacji lutowniczej, hotair, rozlutownicy, lepszego miernika uniwersalnego, programatora do eepromow...

kazeobi wrote on 02. Dec 2018 at 17:38:
W sumie to będzie to, a moje lutownice/mierniki i itd, to raczej są w stanie całkowicie dekompletnym. Więc:
- dwa zestawy powerfix z lidla, mniejszy jest starszy, a nowszy mam z tydzień dopiero.
- bity neo tools, choć chyba połowa już jest wymieniona na inne
- siakaś tania obsadka (tak podobno się profesjonalnie nazywa "śrubokręt do bitów") do bitów
- dwa śrubokręty +, jeden od coolera thermaltake a drugi od modemu 3g hp
- miska magnetyczna z lidla (druga jest zawalona śrubkami "do posortowania")
- nóż łamany dexter
- szczypce półokrągłę dexter
- elastyczna podkładka do krojenia/lutowania/niemaltretowania blatu z ikei.

W pokoju wala się też cała inna masa śmiecia, jak np. ścisk stolarski dexter, który kiedyś używałem do klejenia jakiś plastyków i go nie schowało

W planach jest kupienie jakies lepszej stacji lutowniczej, hotair, rozlutownicy, lepszego miernika uniwersalnego, programatora do eepromow...

O widzisz... miska magnetyczna, tego mi brakuje a zawsze zapominam o zakupie i do tego celu korzystam zwykle z... podkładki korkowej pod kubek

Pokdładkę elastyczną do cięcia też mam (też Olfa) ale z niej korzystam zwykle w zastosowaniach modelarskich...

A te zestawy powerfixa fajne, bo chyba mniej nieprzydatnych bitów w nich jest... w tym moim są takie z których raczej nigdy nie skorzystam...

Dziś myślisz, że nieprzydatne, a jutro jakaś zabawka akurat ma takie dziury... Bo np. będziesz chciał naprawić starą zapalniczkę lub elektryczny młynek do kawy

ooo tutaj to się mogę popisać Moja lista będzie bardzo długa:
- śrubokret...

Koniec

kazeobi wrote on 02. Dec 2018 at 18:03:
Dziś myślisz, że nieprzydatne, a jutro jakaś zabawka akurat ma takie dziury... Bo np. będziesz chciał naprawić starą zapalniczkę lub elektryczny młynek do kawy


No nie wiem... nie wiem... generalnie ja 'naprawiam' sprzęty od zawsze - no przynajmniej jak się coś zepsuje to 'zaglądam do środka' i jak nie wiem jak naprawić to przed oddaniem na elektrozłom wykręcam 'przydasie'. Raczej nie spotkałem się z tym, żeby coś było skręcone na co innego niż krzyżak/płaski - sporadycznie trafi się torx albo hex (ale tutaj poza tym co widać na foto - mam jeszcze w aucie komplet torxów i hexów)… a przy komputerach w ogóle z nimi do czynienia nie mam...

A'propos bitów - zacznijcie się bawić retro od Apple... kiedyś wymieniałem dysk w Clamshellu G3 - nie dość, że aby to zrobić to trzeba rozłożyć wszystko z matrycą włącznie, to musiałem trzy razy do sklepu biegać po wkrętaki, bo nie da się użyć śrubek w jednym rozmiarze. Albo moduł CPU w G5 - potrzebny klucz 20cm, żeby się do śrub przez radiator dobrać (a ten sporo większy od Scythe Ninja).
Generalnie używam wszelkiej maści wkrętaków (z Lidla, okolicznych sklepów z narzędziami i Allegro), szczypiec, multimetru, stacji lutowniczej z hotem (niestety kupiłem taką, która elementy grzejne ma w grotach więc te są drogie jak cholera).
Z bardziej zaawansowanych rzeczy - programator z Sibitu do AVR'ów do Arduino i nie tylko (wolę korzystać z zewnętrznego - jest szybciej i nie muszę instalować sterowników do jakichś dziwnych konwerterów USB), programatory EPROMów itp: TL866A i Universal Flash Programmer (zgodny z Willemem), programatory FPGA/CPLD (Lattice, Altera USB Blaster, Xilinx), STLink do ARMów STM32.

Nawet nie retro Apple, całkiem niedawne modele miały tri-wingi czy torx security, więc może nawet wymiana baterii czy dysku - jak się jeszcze da - wymagać egzotyki

Z takich kompletnych rzeczy, to mam jedynie Yato YT-38901. Poza tym lutownica TS100 z dwoma grotami oraz góóóra różnorodnych narzędzi rozsianych po całym domu. W garażu mam parę specjalnych narzedzi (np. do Shimano Hollowtech II, bacik i klucz do kasety), francuza do rur (który nieraz przydał się przy jakimś starym rowerze), a w pokoju raczej standardowe narzędzia w hurtowych ilościach, dokupowanych w miarę potrzeb. Akcesoria do lutowania (odsysacz, kilka rodzajów cyny w różnych grubościach, dwa rodzaje topnika, podstawkę do lutownicy, plecionkę / wicka)... wiecie, w sumie gdybym zaczął to wymieniać to prędko bym nie skończył

Z braków, nie posiadam elektrycznej wkrętarki (niby wygodne, ale w gruncie rzeczy nigdy nie była mi potrzebna), szlifierki kątowej i wyrzynarki. Te narzędzia pożyczam od znajomych gdy jest potrzeba

Kurde... szacun… Ja mam dwa śrubokręty i pensetę aha i małe obcążki...

ale patrząc na Wasze warsztaty muszę się "podciągnąć" z osprzętem...

U mnie sprzęty w użyciu więc jakoś szczególnie ładnie nie wyglądają. W sumie to chyba tylko młotek i siekierka mi się od dłuższego czasu nie zmieniły. Reszta się zużywa. Bity jak się zniekształcą to wyrzucam żeby potem śrub nie niszczyć. To samo śrubokręty, klucze, pilniki, ... Wszystko spakowane do dwóch skrzynek na narzędzia Stanleya... Lutownica - obecnie tylko transformatorówka ZDZ (stara dobra konstrukcja). Precyzyjne prace z wrażliwą elektroniką robi za mnie zakład lub jeden zaprzyjaźniony fachowiec.

Z zużytych bitów-krzyżyków fajne choinki się robią

<brak linka> - ktoś z Was korzysta? Właśnie kupiłem... powinna być przydatna przy testowaniu starszych płyt 286:]

Kup od razu dwie-trzy i tez wersje po ltp - moja ładnie wystrzeliła podczas reanimacji trupa i przestała działać

Ipa - tak browarek musi.być do roboty

WhitemanFX wrote on 15. Dec 2018 at 20:28:
Ipa - tak browarek musi.być do roboty

hahaha... myślałem na początku że piszesz o IPA (alkohol izopropylowy)... że niby popijać do roboty... jesteś hardkorem

kazeobi wrote on 15. Dec 2018 at 16:27:
Kup od razu dwie-trzy i tez wersje po ltp - moja ładnie wystrzeliła podczas reanimacji trupa i przestała działać

Hehe, przetestuję... znając chińczyków to robi to 10 różnych manufaktur i jedne lepiej, inne gorzej... ta kwota to nie majątek, ale jak bym miał kupić dodatkowe na zapas, to już równie dobrze, można poszukać 'retro' oryginału bo pamiętam takie karty z lat 90. chociaż nigdy nie miałem/nie używałem...

Nowosc w warsztacie; ten filmik mnie przekonal: <brak linka>

kazeobi wrote on 25. Jan 2019 at 21:01:
Nowosc w warsztacie; ten filmik mnie przekonal: <brak linka>

Myślałem przez moment że to CB

Mobilki, mobilki, jak ścieżka od układu RTC do podstawki baterii?

Edit: Świetna ta stacja. Mam WEPa 853D, ale chyba sobie taką dokupię, ten WEP w większości zastosowań to overkill chociaż hotair się przydaje chociażby do obkurczania izolacji, a i z zasilacza już miałem okazję korzystać.

Ja używam dwóch narzędzi do lutowania (chociaż jedno teraz wymaga naprawy).
Jedno tak bardziej do szybkich zadań to Velleman 450C a drugie to starszy model AOUYE 968 hotair + kolba. Tylko w tym AOUYE muszę zmienić kompresor bo działa jak chce.

Transformatorowe też mam ale to bardziej jak trzeba polutować kable itp.

Przyszły z Chin groty, koło 12 zł sztuka wyszła. Z jednej strony sporo, ale z drugiej na allegro chodzą po 20 pln/sztuka... No nic, tylko lutować zostało

Ze względu na moje dzisiejsze urodziny - narzędziownia została uzupełniona o TL866II Plus i myjkę ultradźwiękową (mała, ale do mycia drobniejszych elementów jak moduły pamięci, narzędzia, elementy stacji dyskietek itp.) się nada...

? Gdzie kupiłeś TL866II Plus

kazeobi wrote on 10. Mar 2019 at 19:09:
? Gdzie kupiłeś TL866II Plus

To prezent, ale prawdopodobnie w lapkop.pl (tylko widzę, że im strona nie działa w tej chwili) na Allegro chyba też są.

Zazdraszczam TL866II

Dla "must have" praktycznie ograniczam się do śrubokręta krzyżakowego - ja mam Stanley krzyżak PH2 o długości jakiejś 20cm z żółto czarną gumowaną rączką. Do tego obcinaczki boczne i wg mnie 95% prac jesteś w stanie zrobić przy zwykłych kompach.

Co jeszcze noszę ze sobą, zestaw bitów, różne torxy, hexy itp itd + rękojeść też porządną stanley'a gumowaną, aby w przypadku opornych śrub np w zastałym serwerze mieć możliwość skutecznego przyłożenia dźwigni. Do tego jakieś małe kombinerki i generalnie mi to wystarcza. Ostatnio zastępując mocno zużyty stary zestaw dorzuciłem taki zestaw wkrętaków precyzyjnych:
<brak linka>
Są naprawdę z głową dobrane, bez zbędnych powtórzeń i są np pentaloby do maczków. Niestety Y jest dobrana zła wielkość, powinien być większy i byłbym szczęśliwy bo praktycznie tym jednym zestawem (poza brakującym Y) można obrobić Appla.

Do tego dorzucam małe popakowanie IPA i pastę MX-2 i właściwie tyle.

Oczywiście to nie wszystko, wiedząc, że np trzeba rozebrać np radiatory w Mac Pro, trzeba mieć porządny długi HEX 3mm, kombinowany z bitów nie wlezie w dziurę. Compacach/HP często są też torxy, tak jak w iMacach dodatkowo HEXy.

W domu stacja lutownica PENSOL-SL30CESD od SORNY ROONG INDUSTRIAL, ale uprzedzam, słaba jest, bo ma słabe groty i słabo przekazuje energię... więc nie polecam, pewnie ją sprzedam i kupię tą którą linkowaliście w wątku. Oczywiście mnóstwo innych akcesoriów do lutowania, pasty, topniki, odsysacze, czyściki itp itd.

Poza tym notebook z sprzętowym RS232, muszę mieć do komunikacji z autem, oraz programatory EZP2010 i TL866, te dwa ostatnie uratowały mi 4-ry litery wiele razy. Pierwszy sprawdza się w programowaniu szeregowych Flashy z obecnych płyt, a TL886 w cięższych przypadkach. Polecam też klips. Poniższe zdjęcie zrobiłem przy zabezpieczeniu oryginalnego wsadu, przed próbą zmodyfikowanego wsadu kompatybilnego z macOS.:

Kolejny element... i już zdążyłem wykorzystać:]

Jak ona się wabi?

kazeobi wrote on 24. Apr 2019 at 23:02:
Jak ona się wabi?

Ze względu na siłę ssania nazwałem ją Sasha

A tak poważnie to kupiłem ten zestaw:
<brak linka>

bo potrzebowałem też uchwytu na PCB, a i te haczyki przydatne (do tej pory używałem takich przyborów dentystycznych, jeszcze Made in CCCP

Jakość tej rozlutownicy - wiadomo, chińska. W porównaniu z moją stacją lutowniczą WEPa raczej niższa (np. nie działa jeden segment na wyświetlaczu), ale robi to co ma robić i nawet nie sądziłem, że aż tak ułatwi sprawę... pewnie nie męczyłbym się tyle czasu z ręcznym odsysaczem i plecionką...

HanJammer wrote on 25. Apr 2019 at 00:10:
nazwałem ją Sasha
<brak linka>

HanJammer wrote on 24. Apr 2019 at 22:55:
Kolejny element... i już zdążyłem wykorzystać:]


Rewelka, próbowałeś już może na jakieś nowoczesnej płycie ROHS czy daje radę?

314TeR wrote on 29. Apr 2019 at 14:18:
HanJammer wrote on 24. Apr 2019 at 22:55:
Kolejny element... i już zdążyłem wykorzystać:]

Rewelka, próbowałeś już może na jakieś nowoczesnej płycie ROHS czy daje radę?

Jeszcze nie. Generalnie taki sprzęt nie leży w sferze moich zainteresowań. Najnowsze co mam do naprawy to KT4AV.

Pozazdrościłem HanJammerowi i już mam taką samą rozlutownicę oraz minipro. Jakiś pomysł, gdzie to trzymać?

Możesz u mnie

kazeobi wrote on 14. May 2019 at 20:14:
Pozazdrościłem HanJammerowi i już mam taką samą rozlutownicę oraz minipro. Jakiś pomysł, gdzie to trzymać?


A masz może jakieś nowoczesne płyty/karty albo jakieś inne PCB wykonane w ROHS aby przetestować rozlutownicę?

Rozglądam się za rozlutownicą, bo niestety mi wpadają często w ręce urządzenia np 2 - 3 letnie gdzie posypał się 1 -2 kondesatory i mam wybór albo wyrzucić, albo wymienić 2 kondensatory po 50gr. Pytanie tylko czy ta pokazana w tym wątku rozlutownica da radę z takimi nowoczesnymi PCB.

Najnowsze to ASRock s754, chyba już RoHS.

Batyra wrote on 14. May 2019 at 20:16:
Możesz u mnie
O! To jest pomysł! Tylko daj mi potrzymać takie płaskie pudełka, te z gravisami, one akurat w moją szufladę wejdą

W płytach głównych otwory są często bardzo małe (i ciężko jest rozlutownicy zassać powietrze z drugiej strony) i dochodzi do tego kilka warstw. A jak trafisz na duże pola masowe to już zupełnie ciężko.
Rozlutownicą ja robię tak, że zbieram cyny ile się da - i jak jest dużo jeszcze nieoswobodzonych pinów to potem przygrzeję gorącym powietrzem aby wyciągnąć to bez szarpania się. Piny można odetkać igiełką lub ponowić rozlutownicą.
Natomiast np. w AWE32 jak wymieniam sloty to bez problemu samą rozlutownicą idzie to zrobić.

Uwaga, jestem amatorem, nie mam kursów ani wykształcenia do lutowania, ot taki janusz-lutownik ze mnie

Maks na tej rozlutownicy (jak i mojej małej lutownicy) to 480, ja na 400 rozgryzłem wreszcie kondensatory na asrock am2cpu, który jest RoHSowy. Robiłem tak:
1. Troche kropli kalafoni
2. Obielić nową cyną, już taką z PB, żeby się ładnie zespoliło ze starą - używałem małej lutownicy, też na 400, 350 nie dawało rady
3. Ssanko rozlutownicą.

Czy nie przegrzałem, albo uszkodziłem czegoś? Nie wiem, wiec pewnie tak. Czy za wysoka temperatura?

Zdjęcia podglądowe, przepraszam za syf na biurku

Dzięki kazeobi za demo... Właśnie te ROHSy strasznie źle się rozlutowują. Trzeba mieć grube groty bo płytka odbiera strasznie szybko ciepło... Jak widzę poradziłeś sobie, więc daje to jakąś nadzieję na sprawne wyluty z nowszych urządzeń.

Może spróbować zamiast kalafonii jakiś topnik, powinien jeszcze lepiej przekazać ciepło. Pady ładnie oczyścisz plecionką miedzianą, a na koniec przed lutowaniem płyn do mycia PCB i zobaczysz, że nawet śladu nie będzie widać.

A jak lutownica? Sprawdza się tak jak na filmikach? Potrafi skutecznie roztopić na takich padach?

Kalafonia tania i starcza do lutowania retro... jakby się tylko cholerstwo nie lepiło...

Lutownica jest ok. Wydaje mi się na pewno lepszym zakupem naiż TS-80 czy TS-100. Zresztą, jej sekretem jest grot z grzałką i czujnikiem temperatury, z tego co wiem oryginalne Hakko pasują, więc...

Kalafonia, jak to kalafonia... są nowocześniejsze środki.

Mi przypasował taki topnik: <brak linka> Kosztuje niewiele, ale nie kopci i nie brudzi jak kalafonia. Łatwo się też zmywa jakimś cleanerem do PCB.

KSGER T12 brałeś pewnie z alli?

Ja mam taką stację: <brak linka>, ale nie jestem z niej zadowolony, nie daje rady sobie z ROHS.

Hej,

jeśli nie było to ja jeszcze polecam tzw Quad Hands. Fajny gadżet do lutowania, niestety wersja oryginalna jest droga <brak linka>

Ale na aliexpress można kupić już za 80 zł naprawdę dobrą podróbkę. Mam i polecam - <brak linka>

Oczywiście jak ktoś chce wydać 200 zł to polecam oryginał.

mialem kiedys cos podobnego (tyle ze na 2 lapki)
samorobke
za goosenecki dalem jakos po piataku a podstawka byla z panela

Kupiłem kuuupe czasu temu, ale dopiero teraz użyłem (w rogu widać do czego).

kazeobi wrote on 22. May 2019 at 09:28:
Kupiłem kuuupe czasu temu, ale dopiero teraz użyłem (w rogu widać do czego).



A te różne narzędzia Parkside z LIDLa są całkiem fajne jak na ich cenę.

Wydaje mi się, że 8bit guy w teksasie dał za wiertło-choinkę więcej niż ja tutaj za cały zestaw

kazeobi wrote on 22. May 2019 at 13:56:
Wydaje mi się, że 8bit guy w teksasie dał za wiertło-choinkę więcej niż ja tutaj za cały zestaw

Ja do wiercenia otworów w plastiku, laminacie itp zdecydowanie najbardziej cenię ręczny rozwiertak modelarski:
<brak linka>

Mam nawet jakiś tańszy... daje najlepszą kontrolę nad wielkością nawiercanego otworu, chociaż w niektórych materiałach trzeba chwilę nim popracować.

Wrzucałem go chyba w pierwszym poście. Bardzo przydatne narzędzie.

Wiertło-choinka natomiast do cięższych prac jak najbardziej...

kazeobi wrote on 22. May 2019 at 09:28:
w rogu widać do czego

Modyfikujesz Goteka?

Muszę się pochwalić moim nowym cacuszkiem Będzie zabawa flashowaniem

<brak linka>

Dlaczego ten? Tak z ciekawości pytam...

8art33z wrote on 28. May 2019 at 09:23:
Muszę się pochwalić moim nowym cacuszkiem Będzie zabawa flashowaniem

<brak linka>


witaj w klubie ludzi z programatorem
Mój nabytek to kasownik z foty poniżej. Made in Poland.
Najlepszy jest "zapach ozonu" podczas pracy urządzenia. Wtedy wiem, że działa bez patrzenia.
Epromy można też kasować jak na drugim foto

kazeobi wrote on 28. May 2019 at 09:48:
Dlaczego ten? Tak z ciekawości pytam...

Parę osób polecało, w tym znajomy, który prowadzi komis/serwis komputerowy. Jest dobry no i polski. Wspieram polskie produkty jeśli są dobre.

8art33z wrote on 28. May 2019 at 10:46:
kazeobi wrote on 28. May 2019 at 09:48:
Dlaczego ten? Tak z ciekawości pytam...

Parę osób polecało, w tym znajomy, który prowadzi komis/serwis komputerowy. Jest dobry no i polski. Wspieram polskie produkty jeśli są dobre.

Dobre

Ale to tylko służyło do kasowania?

epromy kasuje się światłem UV, więc do powtarzalnego i kontrolowanego kasowania potrzebne jest tego typu urządzenie.

8art33z wrote on 28. May 2019 at 11:19:
Dobre

Ale to tylko służyło do kasowania?
-ta druga wersja prócz kasowania epromów nawet potrafi łączyć metale

win98user wrote on 28. May 2019 at 12:49:
8art33z wrote on 28. May 2019 at 11:19:
Dobre

Ale to tylko służyło do kasowania?
-ta druga wersja prócz kasowania epromów nawet potrafi łączyć metale

forteller wrote on 28. May 2019 at 11:35:
epromy kasuje się światłem UV, więc do powtarzalnego i kontrolowanego kasowania potrzebne jest tego typu urządzenie.

No tak... pytanie po co skoro zamiennie można używać EEPROMów a ceny nie są jakieś bardzo różne (no chyba, że ktoś ma dostęp do darmowych EPROMów UV).

Chińska kasowarka to 50zl, a jak się ma już epromy uv z trupów to szkoda ich wyrzucać i kupować nowe konstrukcje kasowalne 'normalnie'.

HanJammer wrote on 28. May 2019 at 13:23:
No tak... pytanie po co skoro zamiennie można używać EEPROMów a ceny nie są jakieś bardzo różne (no chyba, że ktoś ma dostęp do darmowych EPROMów UV).

Eprom jest bardziej retro, a eeprom to jak P4 powiedziałby @Batyra

Czasem potrzeba takiego, którego w wersji EE nie znajdziesz. Na przykład 8Mbit 5V 32-pinowy.

Neo wrote on 28. May 2019 at 14:17:
Czasem potrzeba takiego, którego w wersji EE nie znajdziesz. Na przykład 8Mbit 5V 32-pinowy.

True:]

8art33z wrote on 28. May 2019 at 09:23:
Muszę się pochwalić moim nowym cacuszkiem Będzie zabawa flashowaniem

<brak linka>



Ale ze mnie łeb Okazało się, że ten programator nie obsługuję pamięci równoległych np 2xx, a na tych głównie mi zależy. Byłem przekonany, że takie to na bank się da. Ale nie, udało się zwrócić i w zamian wziąłem TL866II Plus.

Teraz jeszcze kasownik UV i można się bawić

8art33z wrote on 30. May 2019 at 08:23:
Okazało się, że ten programator nie obsługuję pamięci równoległych np 2xx, a na tych głównie mi zależy. Byłem przekonany, że takie to na bank się da. Ale nie, udało się zwrócić i w zamian wziąłem TL866II Plus.

Właśnie po przeczytaniu chciałem się zapytać czemu nie któryś z TL866... ale jak widzę już znalazłeś "ten szczegół".

Sam mam i używam używam od paru lat starszą wersję TL866A. Zaprogramował już parę kości, w tym wsad do mojego cossiego.

TL866 II Plus - myślałem, że będę tego używał sporadycznie... tymczasem okazuje się, że to jest tak megaprzydatne urządzenie, że kilka razy w tygodniu coś na nim rzeźbię. A to testy logiki 74, a to programowanie PALi, a to EPROMy... brakuje mi w nim testera zwykłego DRAMu i programowania MCS-48 ale nie można mieć wszystkiego.
Za tę cenę to jest to szał pyty i tak.

ARD-6837 - 83961 Miernik LCR-T4 - tester tranzystorów, rezystorów, cewek, kondensatorów, diod i innych. Sam rozpoznaje co mu się wetknęło w gniazdko
Wg. mnie jest to obowiązkowa pozycja kogoś kto trochę grzebie w elektronice. Kurde, jestem pod wrażeniem tego urządzenia, a do tego tanie jak "barszcz na giełdzie".
Szczerze polecam, to jest naprawdę "must have", lepsze niż voodoo
... a już powaliło mnie przy SMD... ostatnie foto

win98user wrote on 05. Jun 2019 at 18:04:
ARD-6837 - 83961 Miernik LCR-T4 - tester tranzystorów, rezystorów, cewek, kondensatorów, diod i innych. Sam rozpoznaje co mu się wetknęło w gniazdko
Wg. mnie jest to obowiązkowa pozycja kogoś kto trochę grzebie w elektronice. Kurde, jestem pod wrażeniem tego urządzenia, a do tego tanie jak "barszcz na giełdzie".
Szczerze polecam, to jest naprawdę "must have", lepsze niż voodoo
... a już powaliło mnie przy SMD... ostatnie foto

A z MOSFETami sobie poradzi?

Edit: A już nie ważne, doczytałem i kupiłem ;]

HanJammer wrote on 05. Jun 2019 at 19:43:
Edit: A już nie ważne, doczytałem i kupiłem ;]
Mówię Ci, "będzie pan zadowolony"
Kup cały zestaw z obudową i kabelkami, kable trochę lipne, ale dopóki są nowe to dają radę.

win98user wrote on 05. Jun 2019 at 20:09:
HanJammer wrote on 05. Jun 2019 at 19:43:
Edit: A już nie ważne, doczytałem i kupiłem ;]
Mówię Ci, "będzie pan zadowolony"
Kup cały zestaw z obudową i kabelkami, kable trochę lipne, ale dopóki są nowe to dają radę.

Kable mam ;] kupiłem bez...
Z resztą generalnie nie jest za dobrym pomysłem testowanie wlutowanych podzespołów...

HanJammer wrote on 05. Jun 2019 at 21:54:
Z resztą generalnie nie jest za dobrym pomysłem testowanie wlutowanych podzespołów...
Tak wiem, to foto było zrobione tylko dla testu na praktycznie odseparowanym elemencie.

Przydatne, brakowało mi właśnie urządzenia do testowania kondensatorów, mój miernik nie posiada takiej opcji, a nie chce kupować kolejnego tylko po to.

Mi ostatnio KSger na T12 padł. Tj. już nie chce się włączyć. Po rozbiórce obudowy widzę wystrzeloną diodę. Zamówiłem paczkę i zobaczymy. Trochę padaka, bo za wiele nie zdążyłem jej poużywać.

@HanJammer i jak spisuje się tester?

win98user wrote on 26. Jun 2019 at 22:45:
@HanJammer i jak spisuje się tester?

Fajnie to działa. Ułatwiło mi naprawę wzmacniacza samochodowego (bez niego też bym to zrobił, chociaż testowanie zajęło by więcej czasu i nie było tak wygodnie). Chociaż trochę mnie w konsternację wprawiło, jak wsadziłem tranzystor, wcisnąłem test a tester zaczął robić jakąś kalibrację, kazał przygotować kondensator itd... okazało się, że tranzystor był właśnie uwalony (zwarty) a taka jest reakcja testera na zwarcie w złączu
Wydaje mi się też że on dość szybko zużywa baterię...