3dfx.pl :: 3dfx :: offtopic :: LEDy w domu

Macie może doświadczenie z led stripami w domu? Bo pani architekt elektronikę słabo ogarnia i w jednym miejscu zostałem z zasilaczem led (taki 10x10x5 cm) wystającym ze ściany około 20 cm nad podłogą. Zastanawiam się jak to zabezpieczyć. W przyszłości będzie to zakryte jakimś meblem, ale póki co nie chcę, żeby bebechy zwisały. Szukałem "obudowa do zasilacza led", ale nic mi nie podpowiedziało. Jakieś pomysły? Na bank musi być trochę przewiewne, bo zasilacz się grzeje.

Ja mam zasilacze albo schowane właśnie na meblu za listwą albo pomiędzy regipsy jak jest ścianka z kartongipsu.

Batyra wrote on 25. Feb 2019 at 07:52:
Ja mam zasilacze albo schowane właśnie na meblu za listwą albo pomiędzy regipsy jak jest ścianka z kartongipsu.
No u mnie większość jest w meblach, ale ten wyszedł "z d...". Niestety sam się nie wyznaję w temacie, więc nie wyłapałem tego na etapie projektu, bo bym kazał ukryć gdzieś w szafie w korytarzu. Ten niestety do mebla nie może być przytwierdzony, bo to miejsce na niską szafkę RTV - ktoś ją pociągnie i wyrwie zasilacz.

moze jaka sztywna siatke typu mesh powyginaj, pomaluj szprejem na kolor sciany i przytwierdz?
<brak linka>

albo...
ganiaj pania architekt
<brak linka>

A jaki konkretnie zasilacz? Impulsowy w plastikowej obudowie, transformator toroidalny? Czy może taki w metalowej perforowanej obudowie z zaciskami na śrubki?

Ja mam zasilacze zabudowane za karton gipsem. Niestety wszystkie wziąłem impulsowe, zamiast zwykłych toroidów... ale odpukać od 2012 jeszcze żaden nie padł.

toroidy sa spoko bo dzialaja latami i w zasadzie nie ma sie co zepsuc
jednego zostawilem na polce nad sufitem podwieszanym nascie lat temu i dziala do dzis

Może do czasu zasłonięcia tymczasowo wstawić zasilacz impulsowy? Drogie one nie są, a wyglądają trochę, hmmm, mniej saute Co do trwałości też nie mam zastrzeżeń - listwa pod szafkami w kuchni działa na impulsowym już prawie 6 lat.

Jenot wrote on 25. Feb 2019 at 17:06:
Może do czasu zasłonięcia tymczasowo wstawić zasilacz impulsowy? Drogie one nie są, a wyglądają trochę, hmmm, mniej saute Co do trwałości też nie mam zastrzeżeń - listwa pod szafkami w kuchni działa na impulsowym już prawie 6 lat.

Jak rozumiem tu chodzi nie tylko o wygląd, ale też o bezpieczeństwo... I też wydaje mi się, że impulsowy jest rozwiązaniem, bo te zasilacze są często w zgrzanych plastikowych obudowach, które mają z jednej strony wejście 230V, z drugiej wyjście na LEDy wyprowadzone w postaci kawałków przewodów, a nie zacisków na śrubki (a te lepsze lub mają zaciski sprytnie schowane wewnątrz plastikowej obudowy)- można to ładnie zlutować, zaizolować - nie będzie się rzucało w oczy i będzie bezpiecznie... Dostepne są różne wzory, kolory (białe, szare, czarne a widziałem też inne kolory). Kosztują jakieś grosze. Jedną wadą impulsowych to poza potencjalnie niższą trwałością jest minimalne obciążenie poniżej którego po prostu nie będą pracowały.