#0 - VooDooMan - 2020-05-07 15:47
Zastanawia mnie w jakim wieku zaznajomić dziecko z grami komputerowymi?
Kiedy jest zdecydowanie za wcześnie, albo zbyt późno?
Czy może lepiej wcale nie oswajać dziecka z grami bo to nie wpłynie w żaden pozytywny sposób na jego rozwój albo przyniesie same szkody?
Jak to jest / było z wami i waszymi dziećmi? Spędzaliście za dużo czasu na grach?
U mnie to było tak, że miałem jakoś 5 lat kiedy ojciec kupił amigę no i się zaczęło... Ciężko mi stwierdzić czy to mi wtedy zaszkodziło, czy bardziej rozwinęło ale pamiętam, że jakieś 5 lat później kiedy pojawił się PCet to już nieźle uzależniłem... mając te 10 lat potrafiłem jakieś 8-10 godzin przed kompem czasem spędzić, a to z pewnością mi nie wyszło na zdrowie
Jeśli chodzi o moje obecne dylematy, to córeczka właśnie kończy 4 lata i 2 miesiące. Do tej pory nie wiedziała prawie co to komputer/laptop, tableta na oczy nie widziała, nawet smartphone ją jakoś nie interesuje bo myśli, że tym się tylko zdjęcia robi i dzwoni
Może by ją jednak powoli z tym oswajać? Ostatnio byłym w szoku jak 2 miesiące temu w pociągu widziałem na przeciwko siebie około roczne dziecko które samo sobie na smartponie bajki zmieniało
Moje dziecko ten etap ominęło, w moim przekonaniu to dobrze, ale nie chcę też, żeby za jakiś czas czuła się, że w jakiś sposób odstaje od reszty...
W zeszły weeknd pykałem w jakąś strzelankę na retro i mi się spytała co robię
Powiedziałem, że gram, to ona na to czy też może?
Od razu wyłączyłem tą rypankę i powiedziałem, że może zagrać ale w coś dla dzieci
To jej Mario odpaliłem hehe - czyli pierwsza inicjacja już za nami
Oczywiście nie za bardzo wiedziała jak grać, potrafiła albo iść w jedną stronę albo skakać wiec tak graliśmy w 2 osoby chyba z 10 minut ale za bardzo ją nie wciągnęło, bo na drugi dzień nic na ten temat nie mówiła.
Jeśli miałbym ją wciągać w ten świat to co najlepiej dziecku pokazać? Polecacie jakieś konkretny gry edukacyjne? Oczywiście na retro wszystko
Kiedy jest zdecydowanie za wcześnie, albo zbyt późno?
Czy może lepiej wcale nie oswajać dziecka z grami bo to nie wpłynie w żaden pozytywny sposób na jego rozwój albo przyniesie same szkody?
Jak to jest / było z wami i waszymi dziećmi? Spędzaliście za dużo czasu na grach?
U mnie to było tak, że miałem jakoś 5 lat kiedy ojciec kupił amigę no i się zaczęło... Ciężko mi stwierdzić czy to mi wtedy zaszkodziło, czy bardziej rozwinęło ale pamiętam, że jakieś 5 lat później kiedy pojawił się PCet to już nieźle uzależniłem... mając te 10 lat potrafiłem jakieś 8-10 godzin przed kompem czasem spędzić, a to z pewnością mi nie wyszło na zdrowie

Jeśli chodzi o moje obecne dylematy, to córeczka właśnie kończy 4 lata i 2 miesiące. Do tej pory nie wiedziała prawie co to komputer/laptop, tableta na oczy nie widziała, nawet smartphone ją jakoś nie interesuje bo myśli, że tym się tylko zdjęcia robi i dzwoni

Może by ją jednak powoli z tym oswajać? Ostatnio byłym w szoku jak 2 miesiące temu w pociągu widziałem na przeciwko siebie około roczne dziecko które samo sobie na smartponie bajki zmieniało

W zeszły weeknd pykałem w jakąś strzelankę na retro i mi się spytała co robię




Jeśli miałbym ją wciągać w ten świat to co najlepiej dziecku pokazać? Polecacie jakieś konkretny gry edukacyjne? Oczywiście na retro wszystko
