#0 - Lou Fontaine - 2020-07-09 13:25
Borykam się ze stałym problemem braku miejsca na dyskach w moim współczesnym komputerze. Komputer ma już 5 lat, więc wiadomo... Powoli będę myśleć o zmianie sprzętu, ale piniondze nie rosną na drzewie, nie pali mi się, a póki co dane trzeba gdzieś trzymać.
Mam w tym kompie dwa dyski: SSD ok. 111 GB na system i HDD 1 TB na gry i dane. Myślałam, żeby na system kupić SSD coś około 250 GB, a na dane może ze 2 TB. I w czym problem - oczywiście umiem poszukać po sklepach jakie są dyski i gdzie, ale chciałam skonsultować to tutaj... Jakich firm i modeli należy się absolutnie wystrzegać, a w co warto zainwestować?
Moja płyta główna, jeśli to kogoś interesuje: Gigabyte GA-Z97X-Gaming 3
#1 - Neo - 2020-07-09 14:47
Jeśli chodzi o HDD, to unikaj Seagate. Kiedyś robili dobre, ale teraz mają wysoką umieralność. Ostatni dobry od nich mam ciągle na chodzie 320 GB z serii Pipeline, a Barracuda 1TB padła po niespełna 2 latach. Przerzuciłem wtedy system na SSD, a na dane kupiłem Toshibę 2TB i póki co nie ma żadnych problemów, a też ładniej chrupie

Jak chodzi o SSD to przy zmianie wysłużonej platformy na Ryzena sprawiłem sobie w bardzo opłacalnej promocji Cruciala P1 1TB i nie narzekam. To QLC, ale na codzień dynamiczny bufor SLC się nie zapycha. Udało mi się to tylko jak przy przesiadce kopiowałem kilkaset GB biblioteki gier jednym rzutem. Teraz bardziej się opłaca kupić WD Blue SN750 bodajże - jedne z najtańszych NVME M2. Ale gdyby mi zaczęło brakować miejsca na obecnym, to bym dorzucił jakiś na SATA 2.5" w dużej pojemności i za niewielkie pieniądze. Bo jednak czuć dużą różnicę przy ładowaniu gier z HDD, mechaniczny sprawdza się przy takich do ok 10GB, potem już męka.
#2 - pawelemtica - 2020-07-09 15:47
Największy współczynnik umieralności miały seagate 2tb, toshiba zbiera dobre opinie, ja mogę dołożyć hgst 2tb wzwyż, ale nie są ciche. Dużo osób też negatywnie się na temat wd green, a te u mnie mają przepracowane 70tyś godzin i nic.
#3 - forteller - 2020-07-09 16:34
Z Seagate to dawna sprawa i już nieaktualna. Nawet raporty backblaze, które nie są reprezentacyjne względem tego jak dyski są używane w pecetach już pokazują, że trend się wyrównuje. Ja obecnie mam ST2000DM003 który ma 50000h przebiegu i cały czas wiernie służy.
Producenci hdd mają masę innych wpadek i tutaj WD wcale dobrze nie wypada jakoś błyszcząco. Mowa o dyskach WD Red i technice zapisu.
Jeśli chodzi o SSD, to kupowanie QLC to moim zdaniem strzał w stopę. Zbyt niesprawdzona technologia. Nawet budżetowe TLC potrafią być problematyczne - od siebie mogę odradzić dyski Crucial BX500, ponieważ wszystkie które kupiłem, musiałem wymienić.
Jeśli ma być ssd+hdd, to obecnie rozsądnym minimum wydaje się 500GB+2TB. Ja proponuję Cruciala MX500 500GB + Toshibę 2TB.
#4 - kazeobi - 2020-07-09 17:35
Tak czy siak, tylko jedna firma na świecie obecnie produkuje talerze magnetyczne, ramiona z głowicą też są zmonopolizowane

Jak chodzi o dyski HDD, to polecam jakikolwiek zgodny z posiadanym NASem...
#5 - 314TeR - 2020-07-09 20:24
Ta płyta obsługuje już dyski NVMe - jedyny problem, to złącze na płycie wspiera max PCI-E 2.0 x2 - a to trochę mało na nowoczesny dysk. Ja bym się skusił na kupno adaptera PCI-E -> NVMe - takiego pełnego 3.0 x4 i wsadził go w drugi slot PCI-E 3.0 na płycie. Co prawda dla VGA spadnie przepustowość z x16 do x8, ale w praktyce dla gier nie ma to znaczenia. Za to komfort pracy na dysku NVMe - po prostu bajka.
Najlepsze do domu są wg mnie Samsungi 970 Evo Plus - niestety są też najdroższe z takich "domowych". Lepiej coś poszukać z konkurencyjnych, bo w podobnej cenie, lub niewiele więcej można mieć 1TB.
HDD - co nie kupisz to i tak padnie. Pytanie kiedy. HDD w tej chwili się nadają wyłącznie do NASów i minimum w RAID 1, aby dane były bezpieczne.
#6 - kazeobi - 2020-07-09 20:34
HDD jeszcze nie zbrickowal mi sie, bo niewlasciwie program chcial zapisac na nim dane, SSD juz nie raz, zarowno samsung i intel datacenter/enterprise

#7 - VooDooMan - 2020-07-09 21:23
Ja tylko dodam, że jakbyś kiedyś chciała używać takich dużych dyskow do "retro" to lepiej jednak 2TB niz 3TB bo te stare systemy ich nie widzą... Windows 7 chyba też nie? Ostatnio nawet posiadam takie dyski na zbyciu i z tymi 3TB mam problemy żeby je solidnie przetestować...
reklama

<brak linka>
#8 - 133MHz - 2020-07-10 08:36
Win7 spokojnie wykrywa dyski 3TB (wychodzi coś kolo 2.7TB w praktyce) -> sam na takich pracuje regularnie i nie ma z nimi problemów (zarówno z HGST z 2012 jak i P300 z 2019).
Jeżeli chodzi o konkretne modele to Toshiba P300 jest rozsądną cenowo opcją (ew. ver. 2TB jeżeli nie potrzeba tyle miejsca - aczkolwiek różnica w cenie nie powinna być tu ogromna i może lepiej wziąć więcej na zapas?) .
A co do SSD to ciekawą opcją jest ADATA SU800 wyposażona w pamięć typu 3D NAND. 256GB można znaleźć w cenie do/poniżej 200zł za nówkę (ew. 512GB), więc jeżeli szukamy czegoś rozsądnego w mniejszej kwocie to może być również jakiś pomysł.
#9 - VooDooMan - 2020-07-10 09:27
133MHz wrote on 10. Jul 2020 at 08:36:
Win7 spokojnie wykrywa dyski 3TB a to nie jest zależne od wersji systemu? Ja sprawdzałem na Win 7 32BIT i mi nie widział... może musi być 64?

#10 - retro77 - 2020-07-10 09:38
Jeśli chodzi o hdd to sobie i wielu znajomym na magazyn wybierałem dyski firmy Toshiba. Natomiast jeśli chodzi o ssd to nie jestem zwolennikiem ssd na kościach TLC i QLC - wybieram tylko na kościach MLC, wolę troszkę dopłacić i mieć spokój.
Polecam choćby naszego krajowego producenta GoodRam.
#11 - forteller - 2020-07-10 09:40
GoodRAMy akurat mają serię wpadek za sobą, również w nośnikach opartych o MLC. Podobnie w mojej ocenie, ADATA to producent nośników głównie budżetowych, ze sporą ilością wpadek w różnych modelach. Ja bym proponował jednak duet który poleciłem w swoim poście.
#12 - retro77 - 2020-07-10 09:43
Zamontowałem GoodRam'ów około 30-tu z żadnym do tej pory nie ma problemu.
#13 - 133MHz - 2020-07-10 10:03
VooDooMan => racja, zapomniałem dodać, że pracuję na 64-bitówce.

Na 32-bitach faktycznie może być problem, bo one chyba nie obsługuja partycji GPT (czyli powyżej 2TB). Zakładam jednak, że skoro w poście mowa nie o retro a o czymś do użytku "na co dzień" to raczej będzie to Win7 64-bit lub Win10, a tu nie powinno być problemów.
Odnosnie ADAT-y - ja zarówno z SSD jak i HDD od nich nie miałem/nie mam problemów. Budżet nie został określony, stąd propozycja czegoś tańszego, a jednak porządnego. Jak sama autorka napisała "piniondze nie rosną na drzewie" więc założyłem, że nie koniecznie musi to być Samsung Evo.

Zresztą - im więcej sugestii tym większy wybór, a ten już potem prawdopodobnie budżet zweryfikuje.
#14 - VooDooMan - 2020-07-10 10:11
133MHz wrote on 10. Jul 2020 at 10:03:
VooDooMan => racja, zapomniałem dodać, że pracuję na 64-bitówce.
Na 32-bitach faktycznie może być problem, bo one chyba nie obsługuja partycji GPT (czyli powyżej 2TB). A no widzisz, to już wiem czemu u mnie takie problemy...
133MHz wrote on 10. Jul 2020 at 10:03:
Zakładam jednak, że skoro w poście mowa nie o retro a o czymś do użytku "na co dzień" to raczej będzie to Win7 64-bit lub Win10, a tu nie powinno być problemów. Wiem, wiem, że to nie do retro ma być, ja tylko tak zasugerowałem, że jakby kiedyś chcieć wykorzystać taki dysk do retro to lepiej 2TB

Trafiła mi się w czerwcu partia takich dysków z rejestratorów od kamer i zdecydowanie wole te 2 TB

bo nie dość, że je BIOS rozpoznaje na starym ASROCK 775DUAL VSTA to jeszcze windows XP 32 bit nie ma z nimi problemu

a te 3TB to nie dość, że muszę na nowszej płycie sprawdzać (na asrocku widzi je jako cos około 850GB) to jeszcze jakieś nowe systemy trzeba wgrywać...
Rozumiem, ze na Windows XP ale 64 BIT też by taki dysk 3TB był widoczny jeśli BIOS płyty obsłuży?

#15 - 133MHz - 2020-07-10 10:18
W teorii - tak.
W praktyce - miałbym jednak wątpliwości.
Generalnie to jeżeli chodzi o pojemność dysku w stosunku do sys. operacyjnego to ja stosuję taką zasadę:
WinXP => dyski do 2TB
Win98 => max. pojemność bodajże 137 GB
Win95 => najlepiej poniżej 10GB PATA (IDE/ATA) jeżeli ma być retro
