3dfx.pl :: retro computers :: ogólne :: Ekstremalne OC - Jak się za to zabrać?

Tresci wiadomosci nie byly edytowane. Strona zostala wygenerowana maszynowo.

#0 - VooDooMan - 2024-06-01 12:06

W życiu każdego overclokera przychodzi taki moment gdzie człowiek się zastanawia "co jeszcze mogę zrobić, żeby wycisnąć trochę więcej z procka? "
Chłodzenie powietrzem jest praktyczne, bezpieczne i łatwo dostępne, jednak ma swoje ograniczenia... I tutaj pojawia się dylemat, czy w ogóle warto iść dalej i brać się za coś bardziej wydajnego? Pytanie co chcemy osiągnąć... Osobiście uważam, że takie metody to najlepiej stosować w laboratorium a nie domowym zaciszu. Extreme OC to nic innego jak życie na krawędzi gdzie w każdej chwili możemy uszkodzić nie tylko procka ale całą płytę... a przy okazji zrobić sobie krzywdę Wink Same efekty są krótkotrwałe, jest to mało praktyczne a wyniki podbijają tan na prawdę tylko własne EGO Wink Z drugiej strony takie nienaturalne środowisko pokazuje jak dobrze procki podkręcają się w tak niskich temperaturach. Już nawet takie pośrednie opcje jak chłodzenie wodą czy zabawy z ogniwem Peltiera pokazują, że spadek temperatury daje czasem sporo wzrost wydajności. Jednak to dopiero Extreme OC pokazuje najbardziej wydajne możliwość OC. Do niego zaliczyłbym takie opcje jak: suchy lód, agregat chłodniczy i ciekły azot.

Ja postawiłem na ten kolejny krok i będzie to na tym etapie suchy lód czyli dwutlenek węgla w formie stałej Smiley Nie jest tak niebezpieczny jak ciekły azot ani tak drogi jak kompresor a pozwala na uzyskanie niskich temperatur (-78, 5 stopni Celsjusza).

Pierwszy etapem jest wykonanie chłodzenia do którego będziemy umieszczać granulat suchego lodu.

Kupujemy miedziany pręt (ja brałem fi 35) oraz miedziany wałek (ja brałem fi 40 i 4 cm wysokości) - na allegro koszt jakoś 120 zł za wszystko.
<brak linka>

W wałku drążymy otwór i łączymy z rurą według tego schematu:
<brak linka>

Tak to wygląda po wydrążeniu wałka:
<brak linka>
Do drążenia dziur można spokojnie użyć paznokci, ja jednak ze względu na świeży manicure użyłem zwykłego patyczka od lodów Smiley

To przed lutowaniem:
<brak linka>

po wydrążeniu, połączeniu z lutowaniu mamy gotowy produkt:
<brak linka>
<brak linka>
<brak linka>
<brak linka>

Pozostaje nam kwestia izolacji Smiley Do kupienia za grosze (np w OBI)
<brak linka>

Połączyłem 2 różne rozmiary izolacji
<brak linka>

Najważniejsze dobrze się przygotować na nieznane:
<brak linka>
<brak linka>
<brak linka>

Ale zanim to połączymy i odpalimy na kompie... testy na "sucho" Wink

<brak linka>
<brak linka>

Byłem przerażony ile na tym lodu się zebrało...

a potem jak to wyglądało po "ostygnięciu"
<brak linka>
<brak linka>

Trochę wody się zebrało...
<brak linka>
<brak linka>
<brak linka>

Dlatego wiedziałem, że podstawą będzie dobrze zabezpieczyć płytę główna Smiley
<brak linka>
<brak linka>

I już tak to wygląda jako produkt końcowy:
<brak linka>

OSTATECZNIE WSZYTKO SIĘ UDAŁO!!!

Płyta nie zalana! PROCEK TEŻ PRZEŻYŁ Smiley
<brak linka>
<brak linka>
<brak linka>

Dokładne testy i osiągi w <brak linka>

#1 - Neo - 2024-06-01 12:36

Wow, VooDooMan, widzę że zabirasz się za temat poważnie niczym Serious Sam z armatą Cheesy

#2 - retro77 - 2024-06-02 21:46

Świetna robota.

#3 - phobosq - 2024-06-03 22:18

Fajna samoróbka, ale na przyszłość poszukaj sobie poradnika ivanova z overclock.pl (trzeba mirror w archive.org znaleźć, bo strona leży teraz), będziesz miał dokładnie opisane jak izolować. Na DI w wilgotne dni potrafi się zrobić kałuża, dlatego stara harcerska metoda to oblepić wszystko gumką chlebową (polecam Faber Castell z allegro po ~4 pln, 3-4 gumki idą na płytę. Oprócz tego przyda ci się docisk, wiem ze s370 nie ma dziur w płycie jako jeden z ostatnich, ale tak poprawisz transfer ciepła i powinno jeszcze parę MHz wpaść.
Dobry wynik, keep pushing i powodzenia w dalszych podbojach!

#4 - Callahan - 2024-06-23 00:01

Shocked

Tyyy, a mógłbyś tak się skupić na P60? Bo tual to wiadomo, idzie do 2GHz i architektura przeszła do Pentium M i Core - czyli jakby się uprzeć to i 3GHz z Tuala wyciągnie Wink
A taki P5 to już nie ma następcy z takimi zegarami Grin

#5 - forteller - 2024-06-26 17:23

Jak to? Przecież Atom to rdzeń wzięty właśnie z P5, a tutaj 1, 6GHz na start było Wink

#6 - Callahan - 2024-06-28 20:21

A wracając do rury.. Czy nie prościej wziąc miedzianą rurę od instalacji C.O./hydraulicznych zamiast drzeć pazurami wałek miedziany?

#7 - Callahan - 2024-06-28 20:23

forteller wrote on 26. Jun 2024 at 17:23:
Jak to? Przecież Atom to rdzeń wzięty właśnie z P5, a tutaj 1, 6GHz na start było Wink
Eeeeeee... P5 w atomie? Huh Nie wiedziałem, że P5 istnieje w czymś innych niż Phi...ale zaiste.. ale na architekturę atoma nie poświęcałem czasu.
Myślałem, że obecnie wszystko to P6...

#8 - forteller - 2024-06-28 22:12

A czekaj, to Ty masz rację a ja się machłem. Faktycznie P5 w Phi siedziało, Atom to inna abominacja, ale też instrukcji poza kolejnością też nie wykonuje Smiley